Jesteś tutaj: Home » AKTUALNOŚCI » Różne » Z perspektywy Kresów I RP » Z Kresów Południowo-wschodnich na Kresy Północne. Ostra Brama – znana i nieznana

Z Kresów Południowo-wschodnich na Kresy Północne. Ostra Brama – znana i nieznana

Źródło - www.wilnoteka.lt Kaplica Matki Boskiej Ostrobramskiej w Wilnie jest niewielka, zajmuje niecałe 30 metrów kwadratowych, ale to ona rozsławia Wilno na świecie i ściąga do miasta tysiące turystów i pielgrzymów. Od blisko 300 lat w drugim tygodniu listopada jest obchodzone Święto Opieki Matki Boskiej – tygodniowy odpust zwany Opiekami. W tym roku Opieki odbywają się w okresie 8-16 listopada.

Gdy ktoś po raz pierwszy staje przed Kaplicą Ostrobramską, często jest zaskoczony, że jest tak mała, a obraz Matki Boskiej stosunkowo duży (200×165 cm). – Działają stereotypy, że takie miejsca, przyciągające tysiące wiernych, powinny być monumentalne, a tu – mała kaplica – mówi PAP wileńska przewodniczka Barbara Orszewska.

Ostra Brama to jedna z bram wjazdowych w fortyfikacjach miejskich wzniesionych w XVI w. Pierwotnie nosiła nazwę Bramy Krewskiej albo Miednickiej, gdyż droga prowadziła w kierunku Krewa i Miednik. Te nazwy jednak nie przetrwały. – Nazwa Ostra Brama prawdopodobnie pochodzi od tego, że kiedyś mury obronne miasta tworzyły nieopodal ostry koniec – tłumaczy Orszewska.

W XVII w. karmelici bosi, którzy tuż obok bramy wjazdowej wybudowali Kościół Św. Teresy, umieścili w niszy bezpośrednio nad bramą od strony miasta obraz Matki Boskiej. Dopiero później wybudowano kaplicę. – Średniowieczna brama nie jest duża, dlatego i kaplica nie jest duża. Obraz natomiast jest spory, ponieważ musiał być widoczny z daleka – wyjaśnia przewodniczka. Po części dzięki kaplicy i obrazowi Ostra Brama zachowała się jako jedyna z dawnych siedmiu bram wjazdowych do miasta.

Autor obrazu, namalowanego na siedmiu deskach dębowych i nazywanego też ikoną, nie jest znany. Legenda głosi, że do obrazu pozowała piękna Barbara Radziwiłłówna, żona Zygmunta Augusta. – To jest wdzięczna legenda, ale tylko legenda, gdyż obraz powstał na początku XVII w., a Barbara Radziwiłłówna zmarła w 1551 roku. Ta stara legenda została skutecznie „zrewitalizowana” w czasach sowieckich, gdy obiektom sakralnym usiłowano nadać wymiar świecki – mówi Orszewska.

Matka Boska Ostrobramska jest na obrazie sama, bez dzieciątka. Mówiono więc, że jest to Matka Boska brzemienna. Świadczyć o tym miał szeroki kształt sukienki Maryi i ręce skrzyżowane pod sercem. Najbardziej prawdopodobnym argumentem na rzecz tej teorii jest fakt, że na obrazie ostrobramskim Matka Boska ma dwie korony, jak mówiono: jedną dla siebie, drugą dla dzieciątka, które ma się urodzić. Z kolei poeta, Władysław Syrokomla, obecność dwóch koron uzasadniał tym, że Matka Boska jest Królową Polski i Wielką Księżną Litewską.

Źródło - www.vilnius-tourism.lt Do połowy XIX w. kult Ostrobramskiej Matki Miłosierdzia był bardzo lokalny. Na Litwie czczono przede wszystkim obraz Matki Boskiej Trockiej, koronowany w 1718 roku, w rok po koronacji Matki Bożej Częstochowskiej, czy też obraz Matki Bożej Sapieżyńskiej należący do magnackiego roku książęcego Sapiehów, dzisiaj w ogóle zapomniany.

Dopiero w XIX w. jako pierwszy, obraz ostrobramski spopularyzował Adam Mickiewicz, pisząc inwokację „Pana Tadeusza”: „Panno Święta, co Jasnej bronisz Częstochowy I w Ostrej świecisz Bramie!”. Popularyzacji sprzyjały powstania listopadowe i styczniowe, po którego stłumieniu rząd carski to sanktuarium chciał przerobić na sanktuarium prawosławne – opowiada Orszewska.

Koronacja obrazu ostrobramskiego odbyła się dopiero w 1927 roku. Wielkim czcicielem Matki Bożej Ostrobramskiej był marszałek Józef Piłsudski, który podczas pobytu w Wilnie, demonstracyjnie modlił się na bruku przed kaplicą. W kaplicy wśród tysiąca wotów znajduje się m.in. wotum Piłsudskiego ze słowami: „Dziękuje Ci Matko za Wilno”.

Na świecie do szerzenia kultu Matki Ostrobramskiej najbardziej przyczynili się w pierwszej połowie XX w. wilnianie, którzy po wojnie zmuszeni byli wyjechać na Zachód bądź Wschód, ale pozostali wierni swej Orędowniczce. W nowych miejscach zamieszkania budowali kopie Kaplicy Ostrobramskiej, w swych kościołach parafialnych wieszali obrazy, modlili się i modlą się do swej Matki o wstawiennictwo.

Ulica Ostrobramska w Wilnie jest często nazywana kościołem jednonawowym pod otwartym niebem. Ponieważ kaplica jest mała, często – tak jak kiedyś – podczas większych świąt religijnych bądź latem, gdy przychodzą tysięczne pielgrzymki, w kaplicy przebywają tylko duchowni, natomiast wierni stoją na ulicy przed kaplicą.

W czasie Opiek, tygodniowych uroczystości odpustowych, które odbywają się od 1735 r., całodniowe modlitwy w języku polskim i litewskim przenoszą się do przylegającego do kaplicy Kościoła Św. Teresy. Tu wierni modlą się przed kopią obrazu wykonaną przed jego koronacją, kiedy to zdjęto srebrne szaty Maryi i obraz przeszedł konserwację. Na kopii obrazu Maryja Ostrobramska jest prezentowana bez srebrnych szat. – Taki wizerunek Matki Boskiej Ostrobramskiej jest mało znany. Nie wszyscy nawet kojarzą, że to ta sama Matka Ostrobramska – mówi Barbara Orszewska.

Z Wilna Aleksandra Akińczo, PAP

GK

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *