Jesteś tutaj: Home » AKTUALNOŚCI » Różne » Warto wiedzieć » Winorośle „Ciepłego Podola”

Winorośle „Ciepłego Podola”

Folder turystyczny z winnicami Podola z 1938 r. wydany przez Polskie Koleje Państwowe, Ligę Popierania Turystyki i Komisję Letniskową Powiatów i Gmin Województwa Tarnopolskiego. Fot. https://dspace.uni.lodz.pl/xmlui/bitstream/handle/11089/12178/23-307_323-W%c5%82odarczyk.pdf?sequence=1&isAllowed=y

We wrześniu 1939 r., w miesiącu winobrania, u progu dynamicznego rozkwitu polskich plantacji, nastąpiła całkowita zagłada podolskiego ziemiańskiego
winiarstwa. Po wejściu Sowietów ogromna część właścicieli winnic została przez NKWD wymordowana.

W latach 30. wieku XX za sprawą miejscowych ziemian Podole stało się ośrodkiem prężnie rozwijającej się nowej gałęzi polskiego rolnictwa – uprawy winorośli i produkcji wina gronowego. Przed II wojną światową „ciepłe Podole” i sąsiednie „ciepłe Pokucie” stanowiły razem najważniejszy, właściwie jedyny XX-wieczny polski region winiarski.

Składały się na niego powiaty województwa tarnopolskiego: Borszczów, Zaleszczyki oraz południowa część powiatów kopyczyńskiego, buczackiego i czortkowskiego („ciepłe Podole”), a z województwa stanisławowskiego powiaty: Horodenka, Śniatyń i Kosów („ciepłe Pokucie”). Centrum tego regionu były Zaleszczyki.

Podole ma znakomite warunki glebowe i klimatyczne do uprawy winorośli. Przechodzące tędy szlaki, kolejno pontyjski, tatarski i wołoski, sprawiły, że wino było tu znane „od zawsze”. Wojny XVII i XVIII w. zahamowały uprawę winorośli. Zdobycie przez Rosję Krymu i Besarabii, ważnych ośrodków produkcji wina, spowodowało z kolei gwałtowny rozwój tamtejszych winnic mających nieograniczony rosyjski rynek zbytu. Ziemianie Podola za sprzedawane w Odessie zboża kupowali w tym czasie lepsze wina, nie troszcząc się o ich własną u siebie produkcję. Tylko najbogatsi, jak książę Piotr Wittgenstein w Kamionce, w powiecie olhopolskim, sadzili winnice.

Jednak, aby zapewnić wysoki poziom uprawy i jakości wina, musiał on sprowadzić 42 rodziny niemieckich kolonistów, luteran, specjalistów winiarzy. Wawrzyniec Marczyński na początku wieku XIX żalił się na „zaniechanie winnic” i apelował: „Uporządkowane winnice na nadbrzeżu Dniestrzańskim w Podolu, mogłyby zastąpić przywóz win z Mołdawii”.

Nad Dniestrem winnice zakładali wówczas Wołosi i Grecy, ale nie Polacy. Pod koniec XIX w. ziemianie Podola woleli uprawiać buraki cukrowe, chmiel i zakładać sady, a nie sadzić winorośl. Działo się tak zarówno po austriackiej, jak i po rosyjskiej stronie granicy. Co prawda mroźne zimy niszczące u schyłku stulecia winnice węgierskie zwróciły przelotnie uwagę ziemian na możliwość uprawy winorośli na Podolu, ale były to pojedyncze przypadki.

Organizator założonego w 1900 r. w Zaleszczykach słynnego rządowego Zakładu Sadowniczego z jednoroczną szkołą dla robotników ogrodniczych Kazimierz Brzeziński (wcześniej naczelny ogrodnik w sławuckich dobrach książąt Sanguszków, a w dwudziestoleciu międzywojennym dyrektor Państwowej Szkoły Ogrodniczej we Lwowie mającej w Wólce Kapitańskiej swoją winnicę) popierał uprawę winorośli, ale tylko odmian deserowych (stołowych), a nie przerobowych (na wino). Był zwolennikiem produkcji „win” owocowych, ale nie win gronowych.

Pogląd taki dominował też w Polsce w latach 20. XX w. Powodów było wiele, ale najważniejszym z nich były podatki. Wina gronowe obłożono stawką 1,20 zł od litra, a „wina” owocowe – tylko 28-groszową. Mocną pozycję „win” owocowych (win gronowych praktycznie w Polsce wówczas nie produkowano) ugruntowywała także przyjęta w 1925 r. dawna rosyjska regulacja prawna pozwalająca nazywać winem także „wina” owocowe. Ten oprotestowany szeroko, mylący zabieg doprowadził pod koniec dekady do zmiany nazwy Związku Wytwórców Win na Związek Wytwórców Win Owocowych i Miodów…

Dalszy ciąg bardzo ciekawego z punktu widzenia rozwoju plantacji win na Podolu Centralnym i na Pokuciu można przeczytać w tekście Wojciecha Włodarczyka z Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie pt. „Ziemiańskie winnice Podola”: https://dspace.uni.lodz.pl/xmlui/bitstream/handle/11089/12178/23-307_323-W%c5%82odarczyk.pdf?sequence=1&isAllowed=y

Słowo Polskie, fot. : https://dspace.uni.lodz.pl/xmlui/bitstream/handle/11089/12178/23-307_323-W%c5%82odarczyk.pdf?sequence=1&isAllowed=y , 17 lipca 2022 r.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *