Rekordowa ilość pielgrzymów zebrała się 6 lipca na uroczystościach odpustowych w Latyczowie – dwa razy więcej, niż zazwyczaj. Nic dziwnego, tym razem tradycyjne święto Matki Boskiej Latyczowskiej było uwieńczone koronacją kopii ikony Salus populi Romani papieskimi koronami.
Pierwsi pątnicy zaczęli przybywać do Latyczowa już 5 lipca wieczorem. Do dwóch licznych pielgrzymek z Tomaszpola (400 osób) oraz Kamieńca Podolskiego (370 osób) dołączyły jeszcze dwie – 40-osobowa z Chmielnika oraz rowerowa z Szepietówki.
Jak zawsze w trakcie marszu nie obyło się bez przygód, szczególnie u rowerzystów z Szepietówki. W trakcie pokonywania 150 kilometrów rowery ciągle się psuły, pielgrzymi z pomocą podręcznych środków remontowali je jak mogli. Ale do mety przybyli wszyscy.
Już o 10.00 przed początkiem wspólnej modlitwy Różańcowej, ogromny plac przed Sanktuarium był całkowicie zapełniony ludźmi. Przed mikrofonem pod specjalnie postawioną sceną wyszykowała się kolejka kobiet, którzy wygłaszały swoje intencje – za wyzdrowienie od różnych chorób, za nawrócenie dzieci i mężów… wszyscy obecni na Różańcu modlili się za te prośby, a także za swoje własne.
Uroczysta Msza święta rozpoczęła się za godzinę – ilość wiernych jeszcze wzrosła na polu przed ołtarzem. Proboszcz latyczowskiej świątyni ks. Adam Przywuski zauważył, że dawno nie pamięta takiej ilości pielgrzymów.
Pogoda wypróbowywała wiernych na początku upalnym słońcem a pod koniec ulewnym deszczem. Parasole, które chroniły przed słońcem, później przydały się dla ratunku przed deszczem. Osoby starsze oraz chore mogli oglądać transmisję uroczystości w środku sanktuarium – na specjalnych ekranach. Świątynia też była wypełniona po brzegi.
Na uroczystościach odpustowych byli obecni troje biskupów diecezji kamieniecko-podolskiej, łącznie z Janem Niemcem, który nie zrezygnował z uczestnictwa w Liturgii, nie zważając na ciężką chorobę. Oprócz biskupów we Mszy uczestniczyło ponad 100 księży oraz braci i sióstr zakonnych. Do trzech księży-spowiedników pod sceną wyszykowała się ogromna kolejka chętnych wyspowiadać się by w pełni uczestniczyć w uroczystości.
Podczas kazania biskup Jan Niemiec opowiedział o dwóch rodzajach radości – o tej zwykłej, którą daje życie na ziemi oraz o radości Zmartwychwstania, którą daje Jezus Chrystus. Ta radość nie zależy od zdrowia, pieniędzy oraz innych warunków. Komentując urywek Ewangelii o przemienieniu wody w wino na weselu w Kanie Galilejskiej, biskup Jan powiedział, że Chrystus daje nam wino radości nie na kilka dni wesela a prawdziwą radość na całe życie.
Po kazaniu odbyła się ceremonia koronacji ikony Matki Boskiej Latyczowskiej, dokonał którą biskup ordynariusz Leon Dubrawski. Jeszcze na początku Mszy ikonę postawiono na scenie ołtarza polowego a obok niej położono pozłacane korony, poświęcone 29 maja przez Papieża Franciszka.
Po przeczytaniu specjalnej modlitwy biskup Leon ukoronował na początku Dzieciątko Jezus na rękach Maryi a potem i samą Bogurodzicę. Korony idealnie uzupełniały ikonę, tworząc niezapomniany obraz, budzący łzy i wzruszenie na twarzach obecnych na placu wiernych.
Uroczysta Msza zakończyła się procesją z Najświętszym Sakramentem oraz ukoronowaną ikoną ulicami Latyczowa. Niespodziewana ulewa skończyła się tak samo szybko, jak się i zaczęła. Pielgrzymi jechali do domu znów w upalnym słońcu, trzymając w ręku obrazek ukoronowanej Matki Boskiej Latyczowskiej.
Kanclerz diecezji kamieniecko podolskiej ks. Witalij Woskobojnik tak skomentował koronację ikony – Sama koronacja nie jest wyznaniem mocy cudotwórczej tej kopii obrazu Salus populi Romani. Potrzeba jeszcze dużo czasu oraz pracy, związanej z zapisaniem oraz badaniem cudownych uzdrowień i innych łask Bożych, uzyskanych za pośrednictwem Matki Boskiej Latyczowskiej. Natomiast, koronacja ikony potwierdza, że matka Jezusa jest Królową Nieba i Ziemi oraz oddaje szacunek, który żywią do tego obrazu wierni.
CREDO,
Zdjęcia Chmielnicki Obwodowy ZPU, CREDO
Zdjęcia z uroczystości odpustowych w Latyczowie
{morfeo 352}
