Na terenie placu przy Obwodowym Muzeum Sztuki w Winnicy osypała się ziemia i uwidoczniły się starożytne podziemne korytarze, prowadzące od ówczesnego klasztora oo. Dominikanów (obecnie Katedry Przemienienia Pańskiego cerkwi prawosławnej) do innych obiektów w mieście. W XVI-XVIII wieku Winnica pełniła funkcję stolicy województwa bracławskiego.
Według pracowników muzeum ziemia razem z asfaltem zapadła się 13 marca. W miejscu zapadnięcia się ziemi stał samochód, który utknął w powstałej wyrwie.
Po wyciągnięciu samochódu udało się zobaczyć głębokie i rozległe podziemia prowadzące w kierunku ogrodzenia katedry. Tam przejścia łączą się ze starożytnym lochem, wykorzystywanym obecnie przez prawosławnych do potrzeb gospodarczych. Długość odkrytej części podziemnego korytarza stanowi conajmniej 18 metrów.
Jak wyjaśnił w komentarzu dla portalu Vezha.vn.ua dyrektor Centrum Historii Winnicy Aleksander Fedoryszen, najprawdopodobniej są to przejścia podziemne, które pojawiły się podczas budowy klasztoru dominikańskiego w pierwszej połowie XVII wieku. „Tunele” te były wykorzystywane przez zakonników dla potrzeb gospodarczych.
Powodem zapadnięcia się ziemi są prawdopodobnie długotrwałe opady. Pracownicy muzeum twierdzą, że ziemia w pobliżu tego miejsca osypywała się już wcześniej i uwidoczniały się wejścia do podobnych tuneli. Wtedy podziemne korytarze zostały zasypane ziemią i pokryte asfaltem. Kilka metrów dalej ostatnio pojawiło się inne wejście, w którym widoczna jest wyłożona cegłą dawna studnia.
Jak zaznacza Fedoryszen – badacze architektury i Murów (kompleks obronny w Winnicy, składający się z kościołów i klasztorów Dominikanów i Jezuitów) wcześniej znajdowały tutaj niewielkie lochy. Jego zdaniem badania archeologiczne w tym miejscu muszą być kontynuowane, jak też przemyślana koncepcja ich dalszego wykorzystania.
– Nie każde miasto na Ukrainie może się pochwalić podobnym dziedzictwem. To jest jeden z bardzo ciekawych dla Winnicy obiektów, ale również sygnał alarmowy: dla uniknięcia dalszych konsekwencji to pytanie wymaga kompleksowego podejścia, przede wszystkim trzeba stworzyć specjalne nakrycia w celu uniknięcia przedostania się wilgoci – mówił historyk.
Lidia Baranowska na podstawie informacji vezha.vn.ua, 23.03.18 r.
lp
