Jesteś tutaj: Home » AKTUALNOŚCI » Regiony » Żytomierski » Upamiętnienie ofiar politycznych w Żytomierzu

Upamiętnienie ofiar politycznych w Żytomierzu

17 maja 2020 r. o godzinie 12.00 w Żytomierzu w pobliżu pomnika upamiętniającego ofiary represji politycznych, z inicjatywy organizacji społecznej „Żytomierski Obwodowy Związek Polaków Ukrainy” odbyło się upamiętnienie pamięci ofiar represji.

W przedsięwzięciu wzięli udział członkowie Rady Koordynacyjnej stowarzyszeń narodowo-kulturalnych przy Obwodowej Administracji Państwowej w Żytomierzu. A także przedstawiciele ukraińskich, polskich, czeskich i ormiańskich organizacji społecznych.

Nabożeństwo odprawiali księża o.Wołodymyr UPC i ks. Wojtek KRK.

Wspomnieniami z czasów represji dzielili się Wiktoria Laskowska-Szczur, Wage Petrosjan, Wołodymyr Burkiwski. Tatiana  Żaluk poinformowała o inicjatywie budowy pomnika uwieczniającego ofiary represji politycznych. W imprezie wziął udział także Aleksander Piwowarski. Przez lata reżimu sowieckiego miliony ludzi padły ofiarą represji. Zostali rozstrzelani, zesłani do Kazachstanu i na Syberię do obozów koncentracyjnych, wysłani do szpitali psychiatrycznych…

W miejscu, gdzie stoi pomnik ofiarom represji politycznych spoczywa blisko 19190 ciał osób zamordowanych przez NKWD na rozkaz członków Biura Politycznego KC WKP(b), w latach 1937-38, i innych.

We wspólnych mogiłach w Żytomierzu są pogrzebane ofiary represji bolszewickich następujących narodowości:

Ukraińcy – 8 622; Polacy – 6 802, Niemcy – 2 577; Żydzi – 469; Rosjanie – 319; Czesi – 176; Białorusini – 101; Łotysze i Romowie po 36; Litwini – 11; Mołdawianie i Węgrzy po 8; Estończycy – 5; Chorwaci – 4; Tatarzy i Austriacy – po 2; Gruzini, Włosi, Chińczycy, Bułgarzy, Koreańczycy, Ormianie, Rumuni, Francuzi, Serbowie, Słowacy, Udmurci, Finnowie po 1 osobie (T. 1 książki „Zrehabilitowani historią”, Obwód żytomierski).

Ogólnie w tym  okresie na Żytomierszczyźnie represjonowano ponad 41 847 osób.

Wiktoria  Laskowska-Szczur, tłumaczenie Lidia Baranowska, 18 maja 2020 r.

lp

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *