Volodymyr Lapszov jest osobą dobrze znaną w środowisku kulturowym miasta Winnicy. Od wielu lat współpracował ze zespołem TiK. Dzisiaj podobno, jak tysiące innych mieszkańców Ukrainy jako wolontariusz pomaga ukraińskim żołnierzom oraz uchodźcom. Od niedawna Volodymyr powrócił do swojego projektu sprzed lat. Poświęcony jest on upamiętnieniu ofiar Katastrofy Smoleńskiej.
Oto jak Volodymyr opowiada o swojej inicjatywie:
Do końca życia będę wdzięczny Narodowi Polskiemu za tą Pomoc, którą on okazał Ukrainie podczas kolejnej fazy rosyjskiej agresji, zaczynając od 24 lutego 2022 roku.
Jestem pewien, że tę pomoc odczuł każdy z Ukraińców. Polacy uratowali przed raszystami wiele ukraińskich dzieci, kobiet oraz osób w podeszłym wieku. Serdeczne Wam za to Dziękuje.Sam byłem zmuszony by wywozić przez przejście Szegini-Medyka własną rodzinę – żonę i dwójkę dzieci. Sam pozostałem w domu, bo muszę opiekować się samotną 83-letnią sąsiadką, która jest poważnie chora i sama nie jest w stanie sobie poradzić.
W tym dniu, jak wyjeżdżała moja rodzina, kolejka na granicy ciągnęła się na 35 kilometrów. Ale dzięki ukraińskim oraz polskim wolontariuszom udało się jej bezpiecznie dotrzeć do Barlinka – pięknej miejscowości na granicy z Niemcami.
Od kilku lat pracowałem nad unikatowym projektem “Liście historii polskiej”. Poświęciłem go rocznicy tragicznej śmierci Polaków w Smoleńsku. Niestety z powodu wojny do dziś przetrwała tylko część tej wystawy.
Jestem pewien, że już w najbliższym czasie uda mi się odtworzyć wszystkie makiety i każdy chętny będzie mógł zobaczyć jak z pomocą opadniętych liści można będzie opowiedzieć o gorzkiej i tragicznej historii narodu polskiego oraz do dziś niewyjaśnionych okolicznościach śmierci 96 polskich obywateli na czele z Prezydentem Lechem Kaczyńskim, którzy zginęli na terenie Rosji w 2010 roku.
Redakcja, 10 kwietnia 2022 r.
