Mieszkańcy Winnicy, którzy z różnych względów nie mogli pojechać w niedzielę do Kijowa, zebrali się na Placu Teatralnym na tradycyjnym „Narodnym Wiecu” – akcji sprzeciwu centralnym władzom, którzy zrezygnowali z podpisania umowy z UE i samodzielnie zdecydowali, że Ukraina ma kierować się w stronę zbliżenia z Rosją.
Po prawej stronie znajdowały się namiot sztabu koordynacyjnego zjednoczenia „Majdan”, „Swobody”, „Ruchu” oraz kopia słynnej kijowskiej „jołki” – choinki, udekorowanej narodową symboliką i hasłami, krytykującymi Janukowycza i rząd Azarowa.
Wśród manifestantów można buło zobaczyć także siedmioosobową grupę Polaków, członków Konfederacji Polaków Podola i Stowarzyszenia „Kresowiacy”, którzy spontanicznie dołączyli do akcji i opowiedzieli o swoich wrażeniach z Majdanu:
– Byłam w Kijowie kilka dni temu. Nie zważając na to, że czułam się źle, pomagałam w kuchni Majdanu, robiąc kanapki. Potem poszłam razem z innymi aktywistami na Antymajdan, gdzie rozdałam ulotki i porozmawiałam z jego uczestnikami – opowiada Helena, Polka z Winnicy.
– Żyję Majdaniem z dnia na co dzień, śledzę wydarzenia na bieżąco w Internecie. Co niedzielę przychodzę tutaj na wiece. A już jestem emerytką. Na szczęście przygoda sprzyja – opowiada inna członkini polskiej organizacji w Winnicy.
Zgodnie z relacjami winnickich majdanowiczów w tym mieście już została sformowana obwodowa rada nowej ogólnoukraińskiej organizacji „Majdan”. Jest duże prawdopodobieństwo, że znajdzie się w niej ktoś z Polaków miasta.
Od 2004 roku toczą się debaty w miejscowym środowisku na temat postawienia na placu Teatralnym miasta Winnicy pomnika Szewczenki. Być może aktualne wydarzenia na Ukrainie będą bodźcem do szybszego doprowadzenia do realizacji tego pomysłu.
JW, bwp
Zdjęcia z winnickiego Majdanu
{morfeo 497}
