Jesteś tutaj: Home » AKTUALNOŚCI » Różne » Warto wiedzieć » Szapijówka

Szapijówka

Szapijówka, dawniej Szabijówka, leży na Ukrainie, w ziemi skwirskiej, nad rzeką Berezianką.

Należała ongiś do klucza antonowskiego dóbr kniaziów Wiśniowieckich. Odzie leżą włości antonowskie, tam była starożytna osada grecka, zwana Rozwołoże. W uroczysku Starosiele, między Szapijówką a Antonowem, istniały szczątki wałów i mogił, a tuż nad jarem była kostnica i krzyże kamienne z napisami greckimi. To był pono grób księżny greckiej i jej rycerzy.

Szedł tędy gościniec hord najezdniczych, potem niżowcy tu wpadali i rabowali prochy i strzelbę. Wreszcie namiestnik królewski ogłosił tu „słobodę” i wkopał „wolę” czyli słup w kształcie krzyża. Krzyż miał na ramionach 24 kołków wbitych, co oznaczało 24 lata „woli”. Następnie obwoływano, by tu się lud osiedlał.

Wnet po uspokojeniu kraju, dobra antonowieckie idą od Wiśniowieckich do Mniszchów, a zaś Szapijówka w roku 1785 staje się własnością Anny z Rzewuskich Augustowej Platerowej, potem od roku 1813 należy do Lubowickich.

Następnie w roku 1852 należy do Paszkowskich. W roku 1855 do Tadeusza Zaleskiego, potem drogą wiana przechodzi do hr Stanisława Tyszkiewicza.

Miał szapijowiecki dwór kolumny kwadratowe, nad niemi kutą galerię żelazną. Z sieni przechodziło się do „staroświeckiego saloniku“, tu meble gobelinowe i stare mahonie po prababce. W pobliżu księgi — stare druki, niejeden pergamin z miniaturą. Śród ksiąg stary przyjaciel starego domu Aleksander Jabłonowski. Coroczny gość szapijowiecki, może to ostatni wizerunek mistrza widzimy między szapijowieckiemi paniami. Tu wypoczywał, tu też pisał o „dworach hospodarskich”, o rozgraniczach i wododziałach. Szedł czasem do „lasów bohatyrskich” i słuchał dębów. Te mu szeptały o „Sinych wodach”. To było niedawno, teraz niema szeptów, bo gdzie był dom, zostały popioły.

Wokół szapijowieckiego dworu rozpościerał się park olbrzymi, przez hr. Tyszkiewiczów założony. Taki ogromny ukraiński ogród z prastarą aleją, gdzie liście leciały z drzew i gnały za jakąś baśnią, gdzie były całe korowody krzewów.

A w wodach, śród szapijowieckiej dąbrowy rozlanych, przeglądało i uśmiechało się słońce.

Taką Szapijówkę opuścił ostatni jej dziedzic hr. Stanisław Tyszkiewicz. Serce nie wytrzymało bólu i wnet zamarło.

Należy teraz Szapijówka do p. Ewy Michałowskiej i hr. Zofii Tyszkiewiczówny.

Inna Sandiuk na podstawie: Antoni Urbański „Podzwonne na zgliszczach Litwy i Rusi”, Warszawa – 1928, 27 kwietnia 2022 r.

1 Comment

  1. Z dużym zainteresowaniem przeczytałem artykuł o Szapijówce. Moja prapbadka Gabriela z Ołdakowskich Zarembina znała się dobrze z panią Ewą Michałowską z d. Tyszkiewicz. Myślę, że to ta sama osoba, która jest wymieniona w artykule. Czy wiadomo coś więcej o tej gałęzi Tyszkiewiczów?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *