Jesteśmy studentami z Dowbysza na Ukrainie. Studiujemy w Polsce na różnych uczelniach i kierunkach. Odwołując się do historii można się dowiedzieć, iż Dowbysz w okresie międzywojennym był polskim rejonem na terytorium byłego ZSRS (wtedy był stolicą Marchlewszczyzny – polskiego rejonu autonomicznego).
W owych czasach większość mieszkańców tego rejonu stanowili Polacy, ale i obecnie większość mieszkańców naszej miejscowości ma pochodzenie polskie i do polskości się przyznaje. Ogromną rolę w naszym życiu odegrała katolicka parafia – Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej. Tam mogliśmy nauczyć się języka polskiego, historii Polski oraz jej kultury. To właśnie tu organizowane były wyjazdy dla nas i dla innych dzieci i młodzieży polskiego pochodzenia (i nie tylko) do Polski, żeby pokazać nam kraj naszych przodków.
Zbliża się czas przygotowywania się do Świąt Bożego Narodzenia. Dla wierzących katolików jest to również czas na uczestniczenie w Roratach. Tradycją naszej parafii w Dowbyszu jest to, że dzieci i dorośli idą z zapalonymi lampionami przez ulice śpiącego miasteczka, żeby uczestniczyć we Mszy o godzinie 6:45. Jest to niesamowity czas. Po Mszy świętej duszpasterze zapraszają dzieci do domu parafialnego, który dla wielu z nas jest drugim domem, na śniadanie i herbatę, żeby nie pójść na zajęcia lekcyjne głodnym.
Jeszcze niedawno my sami braliśmy udział w tych wszystkich przeżyciach, ale już od 3 lat organizujemy zbiórkę wśród naszych studentów na właśnie takie śniadania „pororatnie” dla dzieciaków. Jest nas niewielka grupka więc zebranych środków finansowych nie zawsze wystarczało dla przeprowadzenia całej akcji. W tym roku zdecydowaliśmy się podjąć próbę organizacji zbiórki przez Internet. Potrzebujemy w tej chwili Waszej pomocy.
Poprzez ten projekt zamierzamy zebrać kwotę około 1000 zł. Dlaczego 1000 złotych?
Po pierwsze: to w przeliczeniu na hrywnie (waluta na Ukrainie) daje sumę 7 300 hrn (1000 x 7,3 = 7300).
Po drugie: kwota ta wystarczy na śniadania na cały czas Rorat (dwie Msze święte w tygodniu przez 4 tygodnie).
Jeżeli uda się zebrać więcej pieniędzy, zamierzamy również kupić prezenty mikołajkowe dla dzieci.
Jeżeli będzie to kwota mniejsza niż 1000 zł – też będziemy się cieszyć bowiem każda pomoc dla nas jest wielką radością. Wszelkimi siłami możemy osiągnąć sukces. Najważniejsza jest pomoc i modlitwa – wszystko inne się uda.
Kontakty oraz więcej informacji można znaleźć na stronie internetowej https://pomagamy.im/slodkie_poranki?pokaz_projekt=1
Walentyna Jusupowa, 17.11.17 r.
lp
