Jesteś tutaj: Home » AKTUALNOŚCI » Regiony » Winnicki » Podolscy przyjaciele Chopina

Podolscy przyjaciele Chopina

Muzyka Fryderyka Chopina – to patriotyzm i energia a zarazem i delikatność, wzruszenie i niezwykła melodyka.

Każde spotkanie z twórczością tego kompozytora to prawdziwe święto. „Podolscy przyjaciele Chopina” – pod taką nazwą studenci i wykładowcy Winnickiego Koledżu Kultury i Sztuki im. Leontowicza przy współpracy z Chrześcijańsko Demokratycznym Związkiem Polaków w Winnicy organizowali 22 listopada 2018 roku wieczór muzyczno-literacki, poświęcony otoczeniu Chopina rodem z Podola.

Jakich przyjaciół miał wybitny polski kompozytor i pianista na Podolu?  Co łączy Chopina z Ukrainą i obwodem winnickim? Odpowiedź na te pytania, ciekawe informacje, wiersze w języku polskim, polskie ludowe piosenki,  XIX wieczne fotografie i utwory  Chopina tworzyły jedyną atmosferę.

Wśród podolskich przyjaciół  F. Chopina w ciekawy i niezwykły sposób wyróżnia się postać Delfiny Potockiej z Murowanych Kuryłowców, którą historycy nazwali „muzą romantyków”. Ścieżki życiowe Chopina i Potockiej były ze sobą o tyle mocno powiązane, że prawdopodobnie to właśnie ona spędziła przy nim ostatnie chwile jego życia. Delfinę fascynowała osobowość i genialne utwory Chopina, a on nie pozostawał obojętnym wobec jej piękności i talentów, niezwykle cenił przepiękne cechy jej charakteru – czułość i dobroć.

Urodzona w Murowanych Kuryłowcach, D. Potocka z domu Komar, otrzymała wszechstronną domową edukację – znała języki obce (rodzina zachwycała się francuską kulturą), grała na fortepianie i miała świetne wokalne zdolności. Jej urodą i talentami zachwycali się znani Europejczycy – malarze, pisarze i poeci. Lecz osobiste życie Delfiny ułożyło się nieszczęśliwie. Mężczyzna za którego wyszła za mąż – Мiеczysław Potocki, syn Stanisława i Zofii Potockich, okazał się okrutnym, brutalnym i skąpym człowiekiem. Ich dwie córeczki  zmarły w dzieciństwie.  Dla tego bez żalu Delfina opuściła Tulczyn i wyjechała z rodzicami do Europy. Mąż będzie próbował kilka razy, odbudować relacje rodzinne, ale proces w Kamieńcu Podolskim położył kres ich związkowi. Mieczysław Potocki płacił byłej żonie emeryturę w wysokości 100 tysięcy franków rocznie do końca życia.

W Europie D.Potocka zaprzyjaźniła się z wieloma znanymi postaciami. Lecz dwa spotkania będą miały znaczny wpływ na jej życie. W Paryżu ona i jej siostry zostają  uczennicami młodego polskiego kompozytora i pianisty  Fryderyka Chopina. Stosunki nauczyciela i uczennicy z czasem przerodziły się w przyjacielskie uczucia. Niewątpliwie Delfina opowiadała Chopinowi o Podolu, śpiewała piosenki, które słyszała i poznała w rodzinnym podolskim kraju. Oboje mieli wiele wspólnych przyjaciół. I całkiem prawdopodobne, że tradycje, obyczaje i święta, właściwe polskiemu narodowi, kultywowali w swoim niewielkim koleżeńskim gronie. Chopin zadedykował Delfinie „Koncert na fortepianu z orkiestrą” f-moll op.21 i Walc  Des-dur ор. 64 № 1, a jej siostrze księżnej Ludmile de Bowo Polonez ор. 44.

Jesienią 1849 roku, dowiedziawszy się o ciężkim stanie Chopina, Potocka spieszy do Paryża, gdzie koło łóżka umierającego przyjaciela śpiewa i аkompaniuje na fortepianie arię z opery Belliniego „Beatrice di Tandy”, psalmy Marcello i Stradella, polskie kołysanki.

Jeśli z Chopinem Delfinę łączyły więzi przyjaźni i wzajemny zachwyt muzyką, to z jeszcze jednym polskim geniuszem Zygmuntem Krasińskim była związana wzajemną miłością. Delfina stała się Muzą poety. Lecz związać swe losy zakochani nie zdołali. Przeciwstawił się temu ojciec Krasińskiego, od którego Zygmunt był materialnie zależny. Zgodnie z życzeniem ojca poślubił   Elżbietę Branicką z Tomaszpola.

Delfina Potocka nosiła żałobę po obydwu swoich serdecznych przyjaciołach. Po ich śmierci Delfina zamieszkała w Nicea. Nie chciała poddawać się latom. Pozostała do śmierci spokojną, wesołą, w miarę pobożną, miłosierną. Zmarła w wieku 70 lat. Została pochowana na cmentarzu Montmorency, pod Paryżem, gdzie mieszkało wielu przedstawicieli polskiej emigracji.

A pałac jej ojca w Murowanych Kurylowcach nawet teraz należy do jednej z najpiękniejszych rezydencji  Podola  XIX wieku, zachowując rodzinne tajemnice Komarów i wabiąc licznych turystów. Do dziś region winnicki pozostaje nie tylko regionem malowniczych krajobrazów i pałaców, ale i skarbnicą ciekawych opowieści, międzynarodowych związków, w których  bohaterami są wybitne osobowości światowej historii i kultury.

Helena Melniczuk, 13 grudnia 2018 r.

lp

Original caption: Polish composer and pianist Frederic Chopin. mid 19th century Poland

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *