Fot. Twitter
Po falach krytyki pontyfik w listopadzie i grudniu coraz mocnej udaje się do potępienia inwazji Rosji na Ukrainę. Po komentarzach o „szczekaniu NATO pod drzwiami Rosji” w pierwszych miesiącach wojny Ojciec Święty teraz mówi o Ukraińcach cierpiących z powodu „męczeństwa agresji” i porównuje ponoszone przez Ukraińców skutki wojny z ludobójstwem lat 30. XX wieku.
Podczas audiencji, która miała miejsce 7 grudnia pontyfik porównał napaść Rosji na Ukrainę do zagłady polskich Żydów, dokonanej przez Niemców w ramach akcji „Reinhardt” w latach 1942-1943. Porównanie Rosji z III Reichem stało się najmocniejszym akcentem jego wypowiedzi od początku pełnoskalowej rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
W czwartek 8 grudnia w czasie modlitwy w Rzymie papież Franciszek wspominał o cierpieniach Ukraińców. Kamery uchwyciły jak jego głos jego głos się załamał i w oczach pojawiły się łzy. Stało się w dniu kiedy Kościół katolicki obchodzi uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Franciszek kiedy wspomniał o cierpieniach narodu ukraińskiego przerwał rozważania na około pół minuty. Zgromadzeni na modlitwie wierni zaczęli klaskać, gdy zorientowali się, że papież nie jest w stanie mówić i zobaczyli, że płacze.
– Chciałbym móc dzisiaj złożyć Ci dziękczynienie narodu ukraińskiego za pokój, o który od dawna prosimy Pana. Muszę jednak dalej przedstawiać prośbę dzieci, ludzi starszych, ojców i matek, młodzieży z tej udręczonej ziemi – mówił papież, zwracając się do Matki Bożej, w czasie modlitwy. – Ale my wszyscy wiemy, że jesteś z nimi i ze wszystkimi cierpiącymi, jak przy krzyżu Twojego syna – podkreślił.
Słowo Polskie, fot. Twitter, 12 grudnia 2022 r.
