W niedzielę 21 lipca w berdyczowskim Sanktuarium Matki Bożej Szkaplerznej odbyły się uroczystoście odpustowe.
Z tej okazji do Berdyczowa przyjechali liczni goście, w tym delegacja z Polski w składzie: delegacja Sejmu RP (Pani Marszałek Małgorzata Gosiewska i Pan Minister Jan Dziedziczak), Senator RP Jan Żaryn, Ambasador RP na Ukrainie Bartosz Cichocki oraz zastępca dyrektora Departamentu Współpracy z Polonią i Polakami za Granicą MSZ Sławomir Kowalski, a także Konsul Generalny RP w Winnicy Damian Ciarciński z małżonką i przedstawiciele konsulatu.
Wśród licznych gości byli także Ambasadorowie Hiszpanii, Chorwacji i Słowacji, władze lokalne (w tym p.o. przewodniczącego Żytomierskiej Obwodowej Administracji Państwowej i mer miasta Berdyczów), a także liczni duchowni, m.in.: Monsignor Józef Grek – Sekretarz Nuncjatury Apostolskiej na Ukrainie, Bp Bronisław Bernacki – Przewodniczący KE Ukrainy i Abp Metropolita Mieczysław Mokrzycki. Głównym celebransem uroczystej Mszy Świętej był Abp Tommaso Caputo z sanktuarium maryjnego w Pompejach (Włochy).
Polska delegacja podczas pobytu w Berdyczowie odwiedziła Sanktuarium Matki Bożej Berdyczowskiej, gdzie złożyła kwiaty przy relikwiach Jana Pawła II, a także zwiedziła muzeum multimedialne poświęcone Józefowi Teodorowi Konradowi Korzeniowskiemu, wybitnemu pisarzowi urodzonemu w Berdyczowie, znajdujące się na terenie klasztoru oo. karmelitów oraz obejrzała w muzeum miejskim wystawę poświęconą Ignacemu Janowi Paderewskiemu, przygotowaną przez Dom Spotkań z Historią.
Przebywając w Winnickim Okręgu Konsularnym, przedstawiciele władz polskich odwiedzili także Żytomierz, gdzie uroczyście złożyli kwiaty pod tablicą, poświęconą ś.p. Prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu wraz z przedstawicielami władz lokalnych oraz licznie zgromadzonymi Polakami Żytomierszczyzny. Odwiedzili także polski cmentarz, na którym spoczywają ojciec i macocha wybitnego polskiego kompozytora i działacza niepodległościowego – Jan i Anna Paderewscy.
Słowo Polskie za: KG RP w Winnicy, fot. KG RP w Winnicy, 22 lipca 2019 r.
