Członek sportowego komitetu Bundestagu, deputowany sprawującej rządy partii Frank Sztieffiel wezwał UEFA do odebrania Ukrainy statusu gospodarza mistrzostw Europy w piłce nożnej 2012 roku.
Takie oświadczenie on złożył w wywiadzie dla Handelsblatt Online.
„UEFA ma możliwość zrobienia symbolicznego gestu przeciwko samowoli i politycznie zaangażowanego wymiaru sprawiedliwości na Ukrainie. Kraj, który depcze nogami prawa człowieka nie można być podiumem dla samoprezentacji „, – zauważył deputowany od partii HDS.
„UEFA regularnie zabrania mecze na stadionach, gdzie fani zakłucają porządek. Dlatego „kiedy kraj lekceważy prawa człowieka, my musimy interweniować„, – twierdzi Sztieffiel.
Razem z tym chrześcijański demokrata zaznaczył że jeżeli odebrać od Ukrainy prawo do przyjmowania EURO, będą też ukarani piłkarscy kibice: „takim czynem, będzie czyniony maksymalny nacisk na władzę ukraińską, żeby działała prawnie i demokratycznie„.
Według opinii Sztieffiela, siedem lat więzienia dla Tymoszenko i 137 milionów euro kary nie jest normalnym wymiarem kary zgodnie z europejskimi normami prawa.
„A więc, EURO-2012 powinno odbyć się nie w dwóch krajach, a tylko w demokratycznej Polsce”, – podsumował.
Sztieffiel – przedstawiciel sprawującej rządy partii Niemiec – „chrześcijańsko-demokratycznego związku„, na czele której stoi kanclerz Angela Merkel.
