Jesteś tutaj: Home » AKTUALNOŚCI » Różne » Stosunki polsko-ukraińskie » Niedoceniony Ambasador pojednania – Henryk Jan Józewski

Niedoceniony Ambasador pojednania – Henryk Jan Józewski

Źródło - NACW rocznicę śmierci Marszałka, 12 maja 2014 roku o godz. 15.00 w kinie „Kultura” w Warszawie odbył się pokaz filmu dokumentalnego o Henryku Józewskim, p. t. „Zaufany Piłsudskiego”. Film został nakręcony w reżyserii Jolanty Kessler, według scenariusza Wincentego Ronisza i przedstawia ważne momenty życiowe  nie tylko wybitnego polskiego polityka i działacza, Ambasadora polsko-ukraińskiego pojednania, ale także i malarza.

Henryk Józewski nie tylko urodził się w 1892 roku w Kijowie, ale także spora część jego życia jest związana z Ukrainą. Był nie tylko ważną osobą w Polskiej organizacji wojskowej na Ukrainie, ale także ministrem ukraińskiego rządu Symona Petlury, w 1920 roku pełnił funkcji ministra spraw zagranicznych. Józewski w tych czasach staje się także współautorem siatki wywiadowczej na terenie Związku Radzieckiego. Po traktacie Ryskim, Józewski w Rzeczypospolitej opiekował się swoim przyjacielem i współpracownikiem Petlurą ukrywając go przed agentami CzeKa.

Postać Henryka Józewskiego jest dość ważna dla stosunków polsko-ukraińskich, bowiem znaczną część swojego życia poświęcił on terenom Wołynia, gdzie przebywał w latach 30. XX wieku. Od 1930 roku do 1938 Józewski został oddelegowany do Łucka, gdzie piastował stanowisko wojewody wołyńskiego. Tutaj stał się autorem koncepcji polsko-ukraińskiego pojednania. Twierdząc, że może ono nastąpić właśnie na Wołyniu, wojewoda zaczyna wprowadzać szereg przedsięwzięć w życiu oświatowym i publicznym. Jako pierwszy zaczął angażować ukraińskich urzędników w działalność samorządów. Na święta obok polskiej flagi zachęcał wystawiać ukraińskie niebiesko-żółte. W szkołach, do których uczęszczały polskie i ukraińskie dzieci Józewski wprowadza obowiązek nauki języka ukraińskiego. Wśród jego przyjaciół byli wybitni ukraińscy działacze i politycy. Przyjaźnił się, na przykład, ze Stepanem Skrynkikiem, adiutantem Petlury i pierwszym patriarchą Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego.

Pośród wielu koncepcji rozwiązania kwestii polsko-ukraińskiej, tzw. eksperyment wołyński był najbardziej wiarygodnym. Wśród różnych koncepcji, także on jedyny został realizowany prawie do końca. Eksperyment ten określano w polskiej prasie, jako „polityka wojewody Józewskiego”. Akceptacja przez społeczeństwo ukraińskie tej działalności odbyła się także dzięki temu, że wojewoda był ściśle związany z Ukrainą. Tu się urodził, tu studiował prawo na Uniwersytecie Kijowskim, ponadto był w Radzie Szymona Petlury.

Program wprowadzony przez Józewskiego niewątpliwie utworzony został z inspiracji marszałka Piłsudskiego. Orientując się doskonale w sprawach ukraińskich, Józewski był jednym z tych polityków, którzy wytyczali kierunek kreowania przyszłości stosunków polsko-ukraińskich. Historycy wskazują na dwie różniące się myśli w ocenie działań Józewskiego. Jego dorobek na rzecz pojednania polsko-ukraińskiego, przeciwstawiają uprzedzeniom niezorientowanego i mylnie oceniającego sytuację społeczeństwa. W ocenie tej postaci dominowało swoiste rozdwojenie jaźni politycznej – Ukraińcy oceniali Józewskiego jako „ukrainożercę”, niektórzy Polacy zaś jako przeniewiercę narodowej racji stanu. Józewskiego bowiem nie tolerowano za „Bandurę w Ridnej Chati, żółto-błękitne bindy i ukraińską mowę”.

W końcu wojewodę Józewskiego pozbawiono urzędu za prowadzoną na Wołyniu lojalną politykę wobec mniejszości ukraińskiej. Dowódca okręgu lubelskiego zagroził Felicjanowi Sławojowi-Składowskiemu, ówczesnemu premierowi, że oficerowie garnizonu łuckiego zastrzelą wojewodę, jeśli nie zostanie on odwołany. Ataki na wojewodę stały się przykładem coraz bardziej odmiennej świadomości obu narodów. Najdrastyczniejsze potwierdzenie tego faktu odnaleźć można w czasie wojny polsko-ukraińskiej oraz rzezi Polaków na Wołyniu. Ówcześni publicyści, zwolennicy Marszałka Józefa Piłsudskiego, odwołanie Józewskiego z Wołynia nazywali znacząco „pyrrusowym zwycięstwem”. I chociaż polityka wojewody została przekreślona podczas II wojny światowej, nie zniknęła, lecz przeszła w stan permanentnego trwania. Odrodziła się bowiem w nowym wieku.

Dzisiaj życiorys i działalność wojewody wołyńskiego i Ukraińcom i Polakom przedstawia się jako przykład praktycznego działania na rzecz porozumienia. Wojewodzie Józewskiemu poeta Józef Łobodowski poświęcił wiersz „Wiosna zdradzona”, opublikowany w Paryżu w 1954 roku w tomiku „Złota Hramota”. Będąc na emigracji w czasie powojennym, Łobodowski stał się jednym z tych, którzy udowadniali, że wojewoda wołyński Henryk Józewski pozostał wierny wiośnie 1920 roku, kiedy to Petlura i marszałek Piłsudski podali sobie ręce w geście przyjaźni pomiędzy obydwoma narodami.

Jan Matkowski

GK

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *