29 stycznia prezydent Ukrainy Wiktor Janukowicz dwukrotnie odwiedzał zebranie parlamentarzystów z Partii Regionów, które odbywało się w kinie Rady Najwyższej późnym wieczorem.
Jak twierdzą niektórzy z tych deputowanych, Janukowicz odczuwa, że Partia Regionów już nie jest monolitem i pojawiają się w niej głosy sprzeciwu obecnym decyzjom władzy.
Powodem pojawienia się prezydenta w Radzie było głosowanie za ustawy o amnestii „więźniów Majdanu”. Janukowicz nalegał na poparciu przez Partię Regionów takiego wariantu, który wymusi na protestujących zwolnienie pomieszczeń administracyjnych w centrum Kijowa w zamian za uwolnienie ponad 200 więźniów, przetrzymywanych w stolicy i innych miastach.
Janukowicz groził rozwiązaniem parlamentu i niepodpisaniem odwołania ustaw od 16 stycznia, które bardzo poważnie uderzają w demokrację na Ukrainie.
Przyjazd prezydenta okazał się skuteczny. Ilością 232 głosów ukraiński parlament przegłosował za taki projekt ustawy, który popierał Janukowicz.
Opozycja za tym projektem nie głosowała i zapowiedziała, że Majdan warunku zwolnienia ulicy Hruszewskiego i pomieszczeń administracyjnych w ciągu 15 dni nie wykona.
Red., bwp
