Jesteś tutaj: Home » Polacy na Kresach » Relacje z wydarzeń » Śladami Świętego Mikołaja na Kresach Południowo-Wschodnich (uaktualnione)

Śladami Świętego Mikołaja na Kresach Południowo-Wschodnich (uaktualnione)

„A co to – już Nowyj God?” i „O, Ded Moroz idzie” – tak ironicznie witali mieszkańcy Winnicy Świętego Mikołaja, który na zaproszenie jednej z polonijnych organizacji miasta przybył, by przywitać dzieci i wręczyć im prezenty.

Dziadek w czerwonym płaszczu i białą brodą 6 grudnia nie jest zbyt częstym zjawiskiem na ulicach Ukrainy, bowiem mieszkańcy tego kraju przeważnie są wyznania prawosławnego, a dziadek w czerwonym płaszczu z dzieciństwa kojarzy im się raczej z Dziadkiem Mrozem, a nie z biskupem z Miry.

Ale cóż – dzieci czekają, więc – w drogę. Nasz Mikołaj też pochodzi z Winnicy, dlatego z polskim językiem nie jest mu tak łatwo i przygotowany scenariusz czyta raz za razem…

W pierwszym winnickim domu, który znajduje się na liście Mikołaja czekają dwie dziewczynki – Ania i Ela. Ania jest starsza i poprzednio starannie wyuczyła na pamięć wierszyk o Świętym Mikołaju, z nadzieją, że ten ją ładnie wynagrodzi. I nie zawiodła się. Pod dźwięk dzwonków dziadek z dużym workiem z trudem przeciska się przez drzwi wejściowe: „O jejku, jejku – ale się nadźwigałem… Witam Was, dzieciaki!” Oczy dzieci przykute do ogromnego worka z prezentami, ale Mikołaj kontynuuje: „Wiem, że czekacie na prezenty, ale muszę spytać się, czy byliście grzeczne, czy słuchaliście mamy i taty?” Dzieci razem odpowiadają, że oczywiście byli grzeczne. Recytują wierszyk i Mikołaj zaczyna wyciągać po kolei prezenty. Nawet mama i tata coś skorzystali, nie mówiąc już o dziewczynkach!

Ale „Na mnie już czas. Dużo maluchów jeszcze czeka” – reasumuje Święty Mikołaj i kontynuuje swoją wtorkową wędrówkę po winnickich osiedlach, gdzie na niego czekają inne mniejscze i większe dzieci.

Podobne imprezy zaczęły się odbywać wszędzie, gdzie mieszkają Polacy. Święty Mikołaj przynosi razem z prezentami początek oczekiwania na narodzenie Dzieciątka Jezus. Przed nami jeszcze Wigilia, wspólne kolędowanie, opłatki – kontynuujmy nasze wspaniałe tradycje, o których pamiętamy jeszcze z opowiadań babć i dziadków, a które wycinano nam z pamięci komunistyczną ideologią w przeciągu 70 lat. Miłych i pogodnych świąt!

Zapraszamy w komentarzach napisać, jak u Was odbywają się Mikołajki, jakie ciekawe wpadki i śmieszne sytuacje się zdarzyły.

{morfeo 92}

Wideo z odwiedzin przez świętego Mikołaja rodziny Siwajewych

{vimeo}33299937{/vimeo}

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *