Jesteś tutaj: Home » AKTUALNOŚCI » Regiony » Chmielnicki » Do Czarnego Ostrowa wróciła pamięć o Przezdzieckich

Do Czarnego Ostrowa wróciła pamięć o Przezdzieckich

Miejscowość Czarny Ostrów, usytuowana nad brzegiem Południowego Bugu i jego dopływu Mszańca na Podolu, ma długą i dobitną historię. Istotny okres tej historii łączy to niegdyś słynne miasteczko z Polską.

Pierwsza pisemna wzmianka o Czarnym Miasteczku pochodzi z 1366 roku. W polskiej kronice w szczególności się wymienia o nadaniu przez króla Kazimierza Wielkiego Czarnego Miasteczka litewskiemu księciu Lubartowi Giedyminowi.

W 1556 roku król polski Zygmunt August na znak szczególnej przychylności, pozwolił ziemiance Annie Elżbiecie Swierczowej nazwać Czarny Ostrów miasteczkiem i nadał mu prawo magdeburskie. Ponadto, zaprowadzono tutaj wówczas cotygodniowe targi w poniedziałek, targi na Dzień Jana Chrzciciela i w Niedzielę po Wszystkich Świętych.

Szczyt rozkwitu Czarnego Ostrowu zaczyna się od 1744 roku, gdy po wygaśnięciu męskiej linii rodu Wiśniowieckich, wnuczka Michała Serwacego Wiśniowieckiego, Katarzyna Ogińska wychodzi za mąż za Antoniego Tadeusza Przezdzieckiego, pisarza Wielkiego Księcia Litewskiego. Odtąd losy najbliższych pięciu pokoleń słynnego rodu Przezdzieckich herbu Roch są nierozerwalnie związane z Czarnym Ostrowem.

Przez długi okres ten odcinek historii nie był badany, ale dziś istnieją wszystkie warunki dla tego, aby godnie uczcić wkład rodziny hrabiego w historię miasteczka. W związku z reformą decentralizacji w Ukrainie, Czarny Ostrów stał się centrum zjednoczonej hromady (to analog polskiej gminy), na terenie której znajdują się niemal wszystkie miejscowości należące wcześniej do Przeździeckich. Rada rejonowa przekazała władzom lokalnym Czarnego Ostrowa pomieszczenie pałacu rodziny Przezdzieckich i nowy gospodarz jest zainteresowana w jego renowacji.

Dawne rejonowe Muzeum Literacko- Krajoznawcze, zajmujące zaledwie kilka sal pałacu, otrzymało perspektywę przekształcić się w rezerwat historyczno-kulturalny i pierwsze kroki w tym kierunku już są zrobione.
Pracownicy muzeum N. Мołodnicka i O. Kuchar, na czele z jego twórcą i niezmiennym kierownikiem O. Kazimirowem, dołożyli wszelkich starań do stworzenia w muzeum sali ekspozycyjnej rodziny Przezdzieckich. Dzięki ich staraniom został zebrany cały dostępny na Ukrainie materiał o rodzinie, nawiązane relacje z muzeami Krakowa, Warszawy (Polska) i Rokiszkis (Litwa) w celu zebrania informacji.

Dziś spora część opowieści gościom, którzy trafiają do muzeum, udzielona jest właśnie historii rodziny Przezdzieckich i to nie tylko ogólnie znana tragiczna historia śmierci Laury (nagrobek której autorstwa znanego rzeźbiarza W. Brodskiego pierwotnie umieszczony w rodzinnej krypcie w kościele Wniebowzięcia Matki Bożej w Czarnym Ostrowie, dziś jest jedną z turystycznych wizytówek Kamieńca Podolskiego). Historii z życia Przezdzieckich, związanych z Czarnym Ostrowem jest wiele i są naprawdę interesujące. Elżbieta była jedną z ulubionych dwórek cesarzowej Eugenii, żony Napoleona III, prowadziła korespondencję z Prosperem Merimee. Karol Przezdziecki, jak i jego córka Laura, pisał wiersze, zajmował się tłumaczeniem dzieł autorów europejskich na język polski. Aleksander Narcyz, polski historyk i krajoznawca, wraz z żoną Marią – znani warszawscy mecenasi. Helena Przezdziecka – Radziwiłłowa tworzyła w pobliżu Warszawy piękny park „Arkadia” i zafascynowała jego pięknem Zofię Potocką, która zbudowała podobny park w Humaniu.

Przezdzieccy przekształcili miasteczko na Podolu w kwitnący ośrodek przemysłowy i kulturalny. Doceniając wkład tej rodziny w historię rozwoju miasteczka, dziś w holu ich rodzinnego pałacu umieszczono galerię portretów rodu Przeździeckich.

Muzeum Glibowa, tłumaczenie Lidia Baranowska, 1 lipca 2019 r.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *