Jesteś tutaj: Home » Inne » Andrzej Duda: W Berlinie i Paryżu nie wyobrażają sobie, że może przyjść rosyjski żołnierz, zgwałcić żonę, córkę i zastrzelić strzałem w tył głowy. Polacy tego doświadczyli

Andrzej Duda: W Berlinie i Paryżu nie wyobrażają sobie, że może przyjść rosyjski żołnierz, zgwałcić żonę, córkę i zastrzelić strzałem w tył głowy. Polacy tego doświadczyli

Fot. KPRP

18 października na stronie Prezydenta RP pojawiło się streszczenie wywiadu Andrzeja Dudy dla RAI NEWS. Tradycyjnie dużo miejsca w rozmowie polski prezydent poświęcił sytuacji na Ukrainie.

Andrzej Duda mówił o 7 milionach przekroczeń przez uchodźсów z Ukrainy polskiej granicy zaczynając od 24 lutego. Odwoływał się do poczucia solidarności Polaków wobec gości z Ukrainy, wspominając wcześniejsze traumy narodu polskiego związane z rosyjską okupacją kraju.

„My – jako władze polskie – patrzymy na to chłodno i racjonalnie. Wiemy, że Rosjan trzeba zatrzymać, że jest to odrodzony rosyjski imperializm, który chce powrotu do rosyjskiej strefy wpływów. Być może – jak niektórzy w Rosji mówią – jeszcze z czasów caratu czy carskich, gdzie Rosja okupowała Polskę i sięgała do Kalisza. Oni uważają, że to jest ich strefa wpływów. My uważamy, że absolutnie – to jest nasz kraj, będziemy naszego kraju bronić” – mówił prezydent.

„Dzisiaj swojego kraju bronią Ukraińcy. Wspieramy ich, bo wiemy, że Ukraińcy opierają się dzisiaj rosyjskiemu imperializmowi. Jeżeli Ukraińcy ulegną, następni być może będziemy my. Mamy tego doskonałą świadomość. Dlatego działamy, wspieramy Ukraińców bezwzględnie. Wiemy, że dla bezpieczeństwa Europy, dla bezpieczeństwa świata rosyjski imperializm musi być zatrzymany” – dodał.

Andrzej Duda stoi na twardym stanowisku z wyparciem Rosji do granic 1991 roku. Zdaniem prezydenta Rosja narusza prawo międzynarodowe, na Ukrainie popełniane są zbrodnie wojenne, dokonują ich Rosjanie, polegają one na mordowaniu ludności cywilnej, na bombardowaniu z premedytacją cywilnych celów, nie wojskowych: osiedla mieszkaniowe, które są bombardowane, domy, które są burzone przez Rosjan.

„Nie mam żadnych wątpliwości, że powinniśmy pomagać Ukraińcom i Ukrainie, nie oglądając się na to, czy Europa pomaga nam, czy nam nie pomaga; czy Komisja Europejska jest łaskawa nam pomóc; czy traktuje nas tak samo, jak potraktowała Turków i władze tureckie, którym przekazała miliardy euro po to, żeby zatrzymać migrantów, którzy szli do Niemiec, do Francji, do Europy Zachodniej”.

Szef państwa polskiego wyraził zaniepokojenie z powodu braku dostatecznej pomocy na przyjęcie uchodźców z Ukrainy ze strony Unii Europejskiej. „Szkoda, że Unia Europejska, że instytucje unijne, że lewicowo–liberalne środowiska polityczne, które dzisiaj rządzą w Komisji Europejskiej, w Parlamencie Europejskim, nie potrafią uczciwie spojrzeć na tę kwestię i wesprzeć kraju i jego mieszkańców, którzy po prostu z sercem na dłoni niosą pomoc innym” – mówił.

W rozmowie Andrzej Duda wymienił konkretnej formy pomocy dla walczącego z Rosją kraju:

„Wydaliśmy 2 mld dolarów na pomoc dla Ukrainy, wysłaliśmy 260 naszych czołgów, ponad sto pojazdów opancerzonych, setki tysięcy sztuk broni, miliony sztuk amunicji. Wysłaliśmy na Ukrainę nasze armatohaubice Krab, jedne z absolutnie najnowocześniejszych na świecie, po to, by Ukraińcy mogli się bronić. Bo one strzelają na ponad 40 km – taki mają zasięg strzału. Więc można odepchnąć Rosjan na tę odległość. Można razić także rosyjską artylerię i rosyjskie wyrzutnie rakietowe. W związku z powyższym ta broń na Ukrainie jest rzeczywiście skuteczna. Wysyłamy kolejne partie broni, w części odbierając to wyposażenie naszym żołnierzom”.

Słowo Polskie za: prezydent.pl, 27 października 2022 r.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *