– Cel naszego pobytu tutaj jest podwójny. Jesteśmy na wolontariacie u księdza parafii rzymsko-katolickiej, z działalnością misyjno-ewangelizacyjną. Również, właściwie idzie to w parze, ludziom, którzy tutaj mieszkają chcemy opowiedzieć na temat Polski, naszej kultury i historii. Uczymy też języka polskiego, mieszkańców Nemirowa – dzieci i osoby dorosłe – mówił wolontariusz Bartosz z Polski.
Młodzi chłopcy Bartosz Kaczorowski oraz Damian Olszewski przybyli do Niemirowa 9 lipca br. Bartosz pochodzi z Łodzi, a Damian z okolic Wrocławia, obecnie jest studentem kierunku prawa. Bartosz jest wykładowcą historii na Uniwersytecie Łódzkim. Od 10 lipca wolontariusze zaczęli już swoją pracę i m.in. uczą dzieciaków języka polskiego.
– Pod czas swego pobytu w Niemirowie, zamierzamy zając się lokalnym cmentarzem polskim, żeby tam posprzątać, wykosić chaszcze – mówił Damian. – Kiedyś brałem udział w takiej akcji pod tytułem „Mogiłę pradziada ocalić od zapomnienia” i polegało to na tym, że opiekowaliśmy się cmentarzami polskimi, które byłe w ruinie. Wtedy, właśnie, zauważyłem, niestety, jak dużo cmentarzy polskchi są w bardzo złym stanie. Dlatego chcemy jakoś zadbać o lokalny cmentarz, żeby pamięć o naszych pradziadach została – podkreślił Damian.
„Cześć”, „Ryba”, „Wilk”, „Do widzenia” – właśnie takich słówek uczyły się dzisiaj dzieciaki z Bartoszem i Damianem. Nauka języka polskiego odbywa się w dwóch grupach, dla dzieci i dorosłych. Od poniedziałku do piątku w godzinach od 10:00 dla dzieci, o 18:00 dla dorosłych. – Dzisiaj (10.07) odbyły się nasze pierwsze zajęcia, które trwały przez półtora godziny. Lekcje są powiązane z zabawami, są interaktywne – mówił Damian. – Było całkiem sporo osób – podkreślił. – Mamy nadzieje, że zaangażowanie będzie coraz większe i przyjdzie ich jeszcze więcej.
W Niemirowie Polacy zamierzają spędzić dwa tygodnie, następną ich lokalizacją będzie kościół w Tulczynie, gdzie będą pracowali przez kolejne dwa tygodnie z podobną misją.
Mikołaj Bachur, 12.07.17 r.
1 Comment