Jesteś tutaj: Home » AKTUALNOŚCI » Różne » Warto wiedzieć » Premiera filmu dokumentalnego „Teraz i w godzinę śmierci”

Premiera filmu dokumentalnego „Teraz i w godzinę śmierci”

Ks. Waldemar Pawelec z lewej

11 maja 2017 w Kinie „Kijów” w Krakowie odbyła się oficjalna światowa premiera filmu dokumentalnego „Teraz i w godzinę śmierci”. Produkcja Mariusza Pilisa i Dariusza Walusiaka opowiada o historii ludzi z całego świata, którym w kluczowych momentach życia pomógł Różaniec.

W premierowym seansie uczestniczyli duchowni, przedstawiciele władz samorządowych, artyści z Krakowa i Warszawy. Przybyli także rodzice prezydenta Andrzeja Dudy.

Wielką niespodziankę sprawili bohaterowie filmu, wyprodukowanego przez Stowarzyszenie „Rafael” w Krakowie. Dwóch z nich było na premierze – ks. Waldemar Pawelec (proboszcz parafii Matki Bożej Fatimskiej w Dowbyszu, Ukraina) i br. Jan Hruszowiec, franciszkanin. Ks. Waldemar, to pierwszy ksiądz, który przywiózł figurkę Matki Bożej Fatimskiej na Majdan w czasie apogeum Rewolucji Godności w 2014 roku.

Figurka Matki Bożej bardzo pomagała ludziom w trudnych sytuacjach na Majdanie. Ks. Waldemar podczas prezentacji przypomniał, że modlitwa różańcowa to egzorcyzm, którym mogą modlić się wszyscy. Z kolei br. Hruszowiec opowiadał o tym, jak zakonnicy dzielą się z chętnymi relikwiami swoich współbraci – bł. o. Michała Tomaszka i bł. o. Zbigniewa Strzałkowskiego.

Jak podkreślają twórcy filmu, inspiracją dla nich była historia zdjęcia wykonanego przez fotoreporterkę Associated Press Anję Niedringhaus. Fotografia przedstawia Blasa Trevino, amerykańskiego żołnierza marines, ciężko rannego w brzuch podczas walk w Afganistanie, który podczas ewakuacji z pola bitwy trzymał w zakrwawionej ręce różaniec. Żołnierz twierdził, że przeżył tylko dzięki sile modlitwy różańcowej.

Ta amerykańska historia nie miała happy endu. Kiedy ekipa filmowa dociera do Stanów i chce porozmawiać z żołnierzem, do spotkania jednak nie dochodzi. Pojawia się za to babcia bohatera, która – jak się okazuje – prowadzi szkołę wiary. – Nie wiem, jak to jest, ale mówię o wierze innym, a swoim najbliższym nie potrafię wytłumaczyć. Im diabeł we mnie mocniej uderza, tym mocniej chcę z nim walczyć – mówiła ona.

Dokumentowi towarzyszy bardzo dobrze dobrana muzyka. Twórcy filmu dziękowali wszystkim współpracownikom, fundatorom za to, że udało się doprowadzić produkcję do końca.

Film „Teraz i w godzinę śmierci” trafi na ekrany polskich kin 19 maja.

Walentyna Jusupowa, krakow.gosc.pl, 14.05.17 r.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *