Jesteś tutaj: Home » AKTUALNOŚCI » Regiony » Chmielnicki » Podolsko-wołyński dzień pamięci Juliusza Słowackiego

Podolsko-wołyński dzień pamięci Juliusza Słowackiego

W dworku Słowackich wystąpił zespół Rozmaryn z Chmielnickiego3 kwietnia w Krzemieńcu odbyła się uroczystość z okazji 165. rocznicy śmierci wybitnego polskiego poety doby romantyzmu, Juliusza Słowackiego.  W uroczystości oprócz przedstawicieli miejscowych władz i pracowników muzeum im. wybitnego poety, wzięli udział także goście z Podola – członkowie polskiego stowarzyszenia im. Juliusza Słowackiego (prezes Ludmiła Kotyk), działającego w Chmielnickim.

W ojczyźnie Wieszcza Narodowego, przy jego pomniku, złożono kwiaty i wygłoszono słowa szacunku i wdzięczności za setki wierszy, powieści, poematów i dramatów, które napisał w ciagu 40 lat swojego życia Juliusz Słowacki.

Następnie goście z Podola i gospodarze przenieśli się do muzeum, mieszczącego się w dawnym rodzinnym dworku Słowackich. W ośmiu salach-pokojach poznali życie młodego Juliusza w Krzemieńcu, Wilnie, Warszawie a także zobaczyli rysunki z jego podróży po Ukrainie i na Bliskim Wschodzie.

Ujmująco i pięknie zabrzmiały w sali muzeum polskie piosenki patriotyczne w wykonaniu chmielnickiego zespołu „Rozmaryn”, działającego przy stowarzyszeniu. A młody pianista  z dawnego Płoskirowa Witalij Samojluk, zagrał dla zebranych w domu Słowackich gości utwory Chopina.

Poezja Juliusza Słowackiego zabrzmiała także w kościele Św. Stanisława, do którego podczas wycieczki „Krzemieniec Słowackiego” wyruszyli goście z Chmielnickiego na czele z doświadczonym przewodnikiem. W ramach wycieczki zwiedzono Liceum Krzemienieckie, w którym pracował Euzebiusz Słowacki, ojciec Juliusza, stary cmentarz a także inne zabytki miasta, znajdującego się na pograniczu Podola i Wołynia.

Franciszek Micińśki, Tamara Senina, bwp

 

Polskie piosenki patriotyczne 3 kwietnia zabrzmiały w rodzinnej posiadłości Słowackich w Krzemieńcu

 

Na starym polskim cmentarzu w Krzemieńcu

 

Rodzinne miasto Juliusza Słowackiego z lotu ptaka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *