Jesteś tutaj: Home » AKTUALNOŚCI » Regiony » Winnicki » Na Pomorze po raz trzeci i ostatni… w tym roku

Na Pomorze po raz trzeci i ostatni… w tym roku

Dzięki zaangażowaniu Polaków z gdańskiej Fundacji „Słoneczne Wzgórze” i podolskich organizacji społecznych, zrzeszających osoby polskiego pochodzenia kolejna 19-osobowa grupa ukraińskiej młodzieży otrzymała szansę spędzić dwa tygodnie na polskim Pomorzu – w niewielkiej miejscowości Stężyca.

Od 24 lipca do 7 sierpnia młodzież z Winnicy, Chmielnika oraz Sądowej Wiszni w ramach obozu edukacyjnego, kształcącego umiejętności liderskie, poznawała polską kulturę i język. Ci, którzy w przyszłym roku szkolnym będą już absolwentami liceów, przyglądali się gdańskim uczelniom wyższym w celu ewentualnego podjęcia tam nauki.

Dzięki życzliwości i zaangażowaniu Polaków, a szczególnie Fundacji „Słoneczne Wzgórze” przy wsparciu Funduszu Inicjatyw Obywatelskich, wydatki gości z Kresów ograniczyły się wyłącznie do zakupu biletów na pociąg do Lwowa. Reszta – smaczne jedzenie, zakwaterowanie w komfortowym ośrodku wypoczynkowym, wycieczki i inne atrakcje zaoferowano gościom z Ukrainy zupełnie za darmo.

W ramach pobytu na Pomorzu uczestnicy warsztatów wzięli udział w zajęciach z historii i języka polskiego. Tych zajęć nie było zbyt dużo, organizatorzy obozu edukacyjnego wspaniale rozumieli, że ukraińska młodzież przebywa w swoim państwie w ciągłym stresie w związku z wydarzeniami na wschodzie kraju i postawili nacisk na wypoczynek a nie edukację.

Młodzież zdążyła zwiedzić Gdańsk, Gdynię, Szymbark, zobaczyli ciekawostki Stężycy i inne ciekawe miejsca. Oceanarium, Muzeum Kaszubskie, Muzeum Pamięci Ofiar Stalinowskich, statek-muzeum… Nie zabrakło także kąpieli w Bałtyku, gry w piłkę ręczną czy zbierania jagód w lesie. Śpiewająca część dzieci – członkowie chóru „Lilia” z Sądowej Wiszni, zaśpiewali na miejscowym jarmarku. Był czas również na zakup upominków dla rodziny na Ukrainie i na spacer po przepięknych uliczkach Gdańska.

Czy jest to dobre doświadczenie dla ukraińskiej młodzieży? Na pewno tak. Eurointegracja Ukrainy swój początek powinna mieć na młodzieży, której łatwiej jest zwalczyć postsowieckie stereotypy i rozpocząć kolejny etap rozwoju własnego państwa. Zachwyt i radość, które raz za razem pojawiały się w oczach młodych chłopców i dziewczyn podczas coraz to nowych odkryć i atrakcji, pokazują, jak ogromna przepaść dzieli Polskę i Ukrainę. Wydaje się, że oni zrozumieli do czego trzeba dążyć i jaką ceną teraz muszą zdobywać ich rodzice to, co Polska wywalczyła ponad 20 lat temu.

Do Stężycy wyruszyła dosyć zróżnicowana wiekowo grupa – od 11 do 18 lat. Część z nich, szczególnie chłopcy z Chmielnika zachowywali się nie zawsze wdzięcznie, zadając trudu opiekunom. Z pewnością mało prawdopodobne, że kiedykolwiek trafią na podobne warsztaty w Stężycy raz jeszcze ale pomijając te szczegóły, wyjazd był bardzo udany, wszyscy wyciągną własne wnioski i jeszcze nie raz w myślach podziękują organizatorom wyjazdu zarówno z Polski jak i z Ukrainy.

Ukraińska młodzież powracała do domu uśmiechnięta i wypoczęta. Nie zważając na trudności i wojnę z prorosyjskimi separatystami, cieszyli się, że wracają na ojczyznę. Jak potoczą się losy tych chłopców i dziewczyn dalej? Nikt tego nie wie. Ale wiemy, że tegoroczny lipcowo-sierpniowy pobyt na Pomorzu będą wspominali do końca życia i opowiadali o tym swoim rówieśnikom na Podolu i w Galicji Wschodniej.

Jurij Abaszkin

GK

 

Zdjęcia z wyjazdu

{morfeo 628}

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *