W okresie wielkanocnym (23-24 kwietnia 2014 roku) winnicka ekipa dziennikarzy „Słowa Polskiego” wyszła na ulice swojego miasta by zasięgnąć opinii jego mieszkańców o bieżącej sytuacji gospodarczej państwa ukraińskiego oraz o święcie Zmartwychwstania Pańskiego, które w tym roku zbiegło się w czasie dla wszystkich obrządków chrześcijańskich…
Na pytanie: „Czy popiera Pan/Pani ideę dalszego wspólnego świętowania Wielkanocy?” 75% pytanych odpowiedzieli TAK, 13% są niezdecydowani i tylko 12% nie popierają pomysłu świętowania przez katolików, prawosławnych i protestantów Wielkanocy w tym samym czasie.
Drugie pytanie dotyczyło sytuacji finansowej Ukraińców w ostatnie dwa miesiące i brzmiało następująco: „Czy odczuł Pan/Pani pogorszenie stanu finansowego w ostatnim okresie?”. 85% osób, które wzięły udział w sondażu powiedzieli, że TAK, kryzys gospodarczy uderzył po ich kieszeni. Tylko 15% pytanych powiedzieli, że żyją, tak samo, jak przed obaleniem reżimu Janukowicza i nie odczuli braku pieniędzy.
Winnicczanie zaczęli oszczędzać na:
– korzystaniu z własnego transportu samochodowego (15%),
– kupowaniu alkoholu (10%),
– rozrywkach (35%),
– jedzeniu (40%)
Wśród własnych pretensji do nowego rządu winniczanie wymieniali – niską emeryturę, utratę miejsc pracy, podwyżki cen na artykuły spożywcze i inne.
Następnie zapytaliśmy o to „Ile jest gotów Pan/Pani czekać na poprawę sytuacji gospodarczej na Ukrainie?”
Odpowiedzi były następujące:
a) 3 miesiące – 20%.
b) 1 rok – 25%.
c) 5 lat – 8%.
d) Nie chcę czekać – 47%.
Kilka osób, których można nazwać prawdziwymi patriotami własnego państwa powiedziało, że będą cierpliwie czekali na stabilizację polepszenie sytuacji w swoim państwie.
W sondażu wzięło udział 100 osób w różnym wieku, należących do różnych klas społecznych.
Ania Szłapak, Mikołaj Bachur, bwp
