Fot. prezydent.pl
„Żyjemy w niebezpiecznych czasach. Za naszą wschodnią granicą toczy się pełnoskalowa wojna. Nie było takiej w Europie od zakończenia II wojny światowej. Brutalna rosyjska agresja na niepodległą i demokratyczną Ukrainę przyniosła śmierć, ból i cierpienie. To wojna, której wciąż nie widać końca. My w Polsce jak nikt inny na świecie każdego dnia na własne oczy widzimy ogrom ludzkich tragedii, spotykamy matki i dzieci, które szukają u nas schronienia, uciekając przed koszmarem wojny. Są naszymi gośćmi” – mówił.
Szef państwa polskiego obarczył odpowiedzialnością imperialną Rosję za kryzys energetyczny, wzrost cen, spowolnienie gospodarcze, niepewność jutra. Uprzedził Polaków, że nadchodzący rok nadal będzie owocował w konsekwencje rosyjskiej agresji nawet na terenie Rzeczypospolitej. Podziękował rodakom za to, że wspaniale zdali w 2022 roku egzamin z człowieczeństwa, solidarności i patriotyzmu.
Dziękował także służbom za skuteczną obronę polskich granic przed hybrydowymi atakami z Białorusi. Zaapelował do polityków niezależnie od partii by stawiali sprawy dotyczące bezpieczeństwa Polaków ponad podziałami politycznymi.
Słowo Polskie za: prezydent.pl, 2 stycznia 2022 r.
