Jesteś tutaj: Home » AKTUALNOŚCI » Różne » Warto wiedzieć » Studniówkowe szaleństwo w Polsce

Studniówkowe szaleństwo w Polsce

Studniówka I LO im. T. Kościuszki w Kraśniku. Źródło: http://www.dziennikwschodni.plPewnie wszyscy wiedzą jak wyglądają studniówki w dzisiejszych czasach. Najczęściej są one organizowane w wynajętych salach np. w hotelach, lokalach.
Zdarzają się też bardziej egzotyczne pomysły jak np. studniówki w odrestaurowanych zamkach czy pałacykach. Stroje na studniówkę to – garnitury oraz wszelakie, często wymyślne, sukienki, ponieważ studniówka to ważne wydarzenie w życiu każdego ucznia. Tradycyjnie studniówkę rozpoczyna polonez. Ale to zapewne już wszyscy wiecie. Oczywiście żadna studniówka nie obchodzi się bez dobrego jedzenia i napojów, każdy może częstować się czym chce. Wszyscy tańczą i bawią się.

Jak to się zaczęło?

Nikt nie wie kiedy i kto zorganizował pierwszą studniówkę. Wiadomo jednak, że w formie imprezy odbywającej się sto dni przed maturą, mogła ona się odbyć, dopiero po roku 1812 ( wtedy zostały ustanowione egzaminy dojrzałości ).

Dlaczego 100 dni?

Nazwa studniówka pochodzi od liczby 100 i w założeniu odbywa się ona 100 dni przed maturą. Nie do końca wiadomo dlaczego akurat setka stała się magiczną liczbą. Być może okres trzech miesięcy został uznany za czas, który wystarczy do powtórzenia materiału i porządnego przygotowania się do matury, a studniówka miała wyznaczać początek tego okresu.

Ile kosztuje studniówka?

Ceny zaczynają się od 150 zł. Kończą nawet na… 500 zł. Zwykle tyle samo maturzysta musi zapłacić za osobę towarzyszącą. W ceny studniówek zazwyczaj wliczone są: wynajem sali, poczęstunek, orkiestra, DJ, kamerzysta i fotograf. Orkiestra i kamerzysta to już norma. Tak samo jak inne „luksusy”, przez które koszt balu wzrasta.

Zwyczaje studniówkowe

Pierwszym z przesądów, związanym i ze studniówką, i z maturą jest czerwona bielizna. Dziewczyny ( według zabobonów ) miały założyć taką bieliznę na studniówkę, a później założyć ( tę samą, którą miały na imprezie ) na okres egzaminów maturalnych.

Podobna rzecz ma się z garniturami. Na egzamin maturalny ubierało się ten sam garnitur, który miało się na studniówce. Miał dodawać pozytywnej energii ( którą zaczerpnął w czasie imprezy ).
Buty studniówkowe należało pastować tylko w jedną, a także nie zdejmować ich pod żadnym pozorem w czasie trwania zabawy.
Na nadgarstku bliska osoba wiązała czerwoną nitkę, która miała ochraniać przed złymi mocami.

Dawniej, gdy maturę zdawało się na ocenę, a nie na punkty tradycja nakazywała też, po balu niektórzy uczniowie obskakiwali na jednej nodze pomnik znanej osoby. Liczba okrążeń miała być równa ich ocenom na maturze.

Jak dobrze, że tradycja urządzania studniówki nadal trwa, uczniowie wierzą w to co robią, a wszystkie przygotowania studniówkowe, sprawiają im wielką przyjemność, ponieważ takie wydarzenie bywa raz w życiu.

Maria Kucza, 11.03.17 r.