Jesteś tutaj: Home » AKTUALNOŚCI » Różne » Z perspektywy Kresów I RP » Prawdziwa historia Jerzego Franciszka Kulczyckiego

Prawdziwa historia Jerzego Franciszka Kulczyckiego

Jerzy Franciszek KULCZYCKI / Georg Franz v. KOLSCHTZKY (v. KULSCHITZKY) – żołnierz, przedsiębiorca, austriacki dyplomata, oficer obrony Wiednia 1683 r. i autor szkicu rozmieszczenia armii i artylerii tureckiej pod Wiedniem, wykorzystanego w bitwie, cesarski kurier i tłumacz, prekursor kawy i kawiarni w centralnej Europie.

Urodził się w r. 1640 w Samborze (lub w Kulczycach k. Sambora), woj. lwowskie, zm. dn. 19.II.1694 r. w Wiedniu (Austria). Syn Michała h. Sas z przydomkiem rodowym Tulluk (Tuluk).

Po ukończeniu samborskiej szkoły parafialnej poświęcił się karierze wojskowej. Brał udział w polskich interwencjach na Bukowinie i w Mołdawii. Przyswoił sobie znajomość języków: wołoskiego (rumuńskiego), węgierskiego i tureckiego. W trakcie krótkiego pobytu w Budzie na Węgrzech był tłumaczem na dworze tureckiego bejlerbeja, zapewne Ibrahima Paszy, wielkorządcy prowincji Budy. W latach 1661-1665 został tłumaczem języków tureckiego i węgierskiego w belgradzkim kantorze wiedeńskiej Kompanii Orientalnej.

W międzyczasie, w r. 1663, znalazł się w austriackiej misji dyplomatycznej w Istanbule jako kurier i tłumacz, mając też na względzie sprawy wojskowe.

W r. 1665 osiadł w dzielnicy Wiednia Leopoldstadt. W tymże roku wziął ślub w katedrze św. Stefana w Wiedniu z Marią Urszulą Heissin, z którą miał dwoje dzieci, zmarłych w młodym wieku. W r. 1666 występuje jako tłumacz dla Dworskiej Rady Wojennej w Wiedniu, a w r. 1667 uruchomił firmę będąc samodzielnym przedsiębiorcą i kupcem towarów orientalnych. Już wtedy jego firma miała sprowadzać i sprzedawać ziarna kawy przywożonej z Turcji. W r. 1678 parokrotnie potwierdził swą polską narodowość, a w roku następnym wysłany został ponownie do Istanbułu jako attache wojskowy, kurier i tłumacz. W r. 1680 powrócił do Wiednia ostrzegając w swym raporcie do Izby Cesarskiej o przygotowaniach Turcji do wojny z Austrią.

Jest możliwe, że w r. 1682 Kulczycki po raz trzeci znalazł się w Istanbule, w misji hr. Caprary, negocjatora i nuncjusza apostolskiego. Miał wrócić do Wiednia w r. 1683 przywożąc wtedy ze sobą polskiego jeńca, Jana Michałowicza, którego wykupił z niewoli tureckiej. Pochodzący z Podlasia Michałowicz został jego służącym i pracownikiem. Oblężenie Wiednia przez Turków rozpoczęło się dn. 14 lipca 1683 r.  Kulczycki w randze porucznika brał udział w walkach z nimi na murach miasta. Jako ochotnik, na prośbę komendanta obrony miasta i burmistrza, wraz z Michałowiczem przedostał się w przebraniu przez obóz turecki do ks. Karola Lotaryńskiego, dowódcy wojsk austriackich, z ważnymi listami wzywającymi do interwencji i ratowania miasta.

Jednocześnie zapoznał się dokładnie z lokalizacją armii tureckiej, rozmieszczenia poszczególnych oddziałów, piechoty, jazdy oraz artylerii. Po przekazaniu księciu poczty, szkiców i odbyciu z nim narady wrócił szczęśliwie do miasta. Wiedząc o dużych zapasach kawy (ok. 500 worków) w obozie, po zwycięskiej bitwie dn. 12 września zajął je dla siebie. Austriacy mylili ziarna kawy z paszą dla wielbłądów. W nagrodę za swój wyczyn Kulczycki otrzymał dom, nagrodę pieniężną i obywatelstwo Miasta Wiednia, a także przywilej cesarski otwarcia kawiarni. Przyznany miał honor cesarskiego kuriera i tłumacza oraz, według niektórych źródeł, również tytuł hrabiego. Prawdopodobnie było to nadanie Stolicy Apostolskiej w wyniku starań ojca Marco d’Aviano, nuncjusza apostolskiego i legata papieskiego, który był jego przyjacielem.

Pierwszą kawiarnię w Wiedniu miał otworzyć Kulczycki tuż po słynnej bitwie w końcu września 1683 r. przy Singerstrasse 9. Następną była kawiarnia przy Domgasse 6, otwarta (według udokumentowanej daty) dn. 27 lutego 1684 r., istniejąca do 1685 r. Trzecia z kolei była obok Stephansplatz, czynna na przełomie 1685 i 1686 r. Jego słynna czwarta i ostatnia kawiarnia znajdowała się przy Schlossergasse, o pamiętnej do dzisiaj nazwie ,,Pod Błękitną Butelką”, czynna w latach 1686-1696.

W XX w. kilku niepolskich, tendencyjnych ,,badaczy” podważało narodowość J.F. Kulczyckiego pomimo jego osobistych, zarejestrowanych deklaracjach złożonych przy kilku okazjach (m.in. przed wyprawą przez obóz turecki), oraz autentyczną tradycję pierwszeństwa jego kawiarni w centralnej Europie. Ponadto pseudo-naukowe teorie Czecha z pochodzenia o nazwisku Karl Teply, ogłoszone w dwóch publikacjach austriackich, negowały całą znaną, udokumentowaną wiedzę o Kulczyckim, dodatkowo robiąc z niego Ormianina (sic!). Według niego pierwszą kawiarnię w Austrii miał otworzyć dn. 17 stycznia 1685 r. (!) niejaki Johannes Theodat (Deodat, Diodato), który wszakże oskarżony o zdradę na rzecz Turcji uciekł przed austriackim sądem do Wenecji.

Po J.F. Kulczyckim pozostało kilka portretów, broszura, w której opisał swą wyprawę przez obóz turecki, ulica jego imienia, jak też i nazwa położonej przy niej pokaźnych rozmiarów kamienicy w IV dzielnicy Wiednia, oraz wiele innych rozmaitych pamiątek. Figuruje on na słynnym obrazie J. Matejki ,,Sobieski pod Wiedniem” (r. 1883), znajdującym się w Sali Sobieskiego Watykańskiego Muzeum. Jego srebrna kopia (z r. 1888) jest naprzeciw ołtarza Kaplicy Lipskich w katedrze krakowskiej na Wawelu. W wiedeńskim Kaffee Kompetenz Zentrum tworzone jest od r. 2007 Archiwum J.F. Kulczyckiego z udziałem niżej podpisanego. W tymże roku powstał o nim polski film dokumentalny z udziałem warszawskiego Instytutu Sztuki Filmowej, prezentujący w wielkim skrócie jego drogę życia (Kulczyce, Wiedeń oraz Istanbuł).

W r. 1933 w Austrii ukazał się prywatnym staraniem nader rzadki znaczek o wartości 5 gr. z jego podobizną. W dniach 3-10 września tego roku odbył się w Wiedniu Jesienny Jarmark. W Domu Rotundy w Praterze urządzono wtedy wystawę z okazji 250-go Jubileuszu Wiedeńskich Kawiarni. Zademonstrowano na niej zachowane w doskonałym stanie wyposażenie kuchenne historycznej kawiarni ,,Pod Błękitną Butelką”, a także ówczesne najnowsze osiągnięcia techniczne związane z kawą i kawiarniami.

Natomiast w r. 2009 (16.XI.) staraniem Poczty Polskiej, ponownie z inicjatywy krewnego Jerzego Franciszka, ukazał się również znaczek poświęcony Kulczyckiemu o wartości zł. 1,55 (wraz z kopertą Pierwszego Dnia Obiegu) w nowym cyklu ,,Ślady Polskie w Europie”. Od wielu lat niezmiennie pozostaje on najbardziej znanym i popularnym Polakiem w historii Austrii.

Słowo Polskie na podstawie informacji Hanny Bnińskiej, 11 kwietnia 2019 r.

(Streszczenie pracy ,,Prawdziwa legenda Wiedeńskiej Wiktorii. J.F. Kulczycki i jego ród”. 2011). Jerzy Sas Kulczycki. Kwiecień 2011. /Fragment ,,Z dziejów Kulczyckich”/.

2 komentarze

  1. Excelente texto, muito esclarecedor! Tenho pesquisado bastante, por que parece ser um parente distante. O nome da minha família é Kolczycki e meu avô paterno Valdomiro ou Waldomiro nasceu na Áustria, época do império austro húngaro, na região da Galícia – coincidente com a região do notável Jerzy F. Kulczycki.

  2. szalenie interesujaca historia, pamietajmy i opowiadajmy ja swiatu

Skomentuj BARBARA HEMPEL Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *