Jesteś tutaj: Home » AKTUALNOŚCI » Wiadomości z Ukrainy » Polityka » OBWE „musi wysłać obserwatorów do strefy konfliktu na wschodzie” – władze w Kijowie

OBWE „musi wysłać obserwatorów do strefy konfliktu na wschodzie” – władze w Kijowie

Źródło - goloskarpat.infoWładze w Kijowie twierdzą, że Petro Poroszenko uzgodnił z liderami Rosji, Francji i Niemiec pytanie wysłania obserwatorów OBWE w te strefy konfliktu, gdzie odnotowano wypadki złamania warunków rozejmu w Mińsku.

Chodzi o 10 miejscowości, zaczynając od Debalcewa, które prorosyjscy separatyści i rosyjskie oddziały wojskowe zaatakowały już po podpisaniu mińskiego porozumienia. Razem z tym na stronie internetowej administracji Putina o wysłaniu obserwatorów nie wspomniano ani słowa.

Oddzielnym punktem rozmów w „normandzkim formacie” było omówienie dostaw rosyjskiego gazu na Ukrainę. Rosja uprzedziła, że przestanie dostarczać gaz, póki nie otrzyma zaliczkę od „Naftogazu”. Ukraina z kolei zaprotestowała przeciwko dostarczeniu „błękitnego paliwa” bezpośrednio do „DRL” i „ŁRL”, jako że nie jest w stanie kontrolować te tereny.

Nie zważając na zapewnienia Rosji o tym, że dostawy gazu do Europy można dywersyfikować bez uwzględnienia Ukrainy, przez gazociągi „niespokojnego” sąsiada Europa otrzymuje ponad 40% rosyjskiego gazu.

Rzecznik ONZ ogłosił w poniedziałek, że wskutek działań wojennych na wschodzie Ukrainy zginęło ponad 6 tys. osób, ukraiński rząd, liderzy zachodnich państw oraz NATO twierdzą, że mają dowody na to, że Rosja pomaga rebeliantom dostawami broni ciężkiej oraz wysyłając własnych żołnierzy dla stłumienia „banderowskiej junty”.

Słowo Polskie, 03.03.15 r.