Jesteś tutaj: Home » AKTUALNOŚCI » Regiony » Winnicki » Na straży kresowej pamięci

Na straży kresowej pamięci

W lipcu członkowie „Konfederacji Polaków Podola XXI w.” trzema busami wyjechali na stary polski cmentarz w Mowczanach (niedaleko Żmerynki), żeby wspólnie posprzątać go razem z polskimi wolontariuszami.

Najmłodsza „turystka” miała 6 lat, najstarsza – 56. W składzie grupy znalazła się nawet lekarka – Hanna Radzichowska, która zawsze była gotowa pomóc przy skaleczeniu się i otarciach. Do wspaniałej inicjatywy dołączyli się dziennikarze, nauczyciele, studenci oraz młodzież szkolna. Rodzice pojechali razem z dziećmi. Niektórzy członkowie „Konfederacji” już po raz kolejny dołączyli się do akcji – Nastia Motyluk, Wiktoria Bińkowska, Lesia Pospolitak i Ludmiła Rachniańska. Na czele grupy stanęła prezes Helena Gawryluk.

Z grupą polskich wolontariuszy winniczanie spotkali się w Żmerynce. Nowe i już znajome z poprzedniego roku twarze jaśniały uśmiechem i chęcią kontynuowania przyjaźni. Na czele tegorocznego zespołu wolontariuszy z Dolnego Śląska stanął Daniel Garbacz, który do złudzenia przypominał swojego poprzednika Przemysława. Spokojny i dobrze znający się na rzeczy.

Goście z Polski mieszkali w żmeryńskim hotelu.  Przedstawiciele miejscowej władzy i prywatni przedsiębiorcy dobrze zorganizowali ich pobyt, zapewniając tani, dobry nocleg oraz wyżywienie. Polska młodzież jest wspaniale przygotowana do wizyty na Ukrainie. Każdego roku ofiarują symboliczną złotówkę na akcję „Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia”. Oprócz tego w polskich parafiach katolickich odbywają się dodatkowe zbiórki pieniędzy na przeprowadzanie akcji i koncerty charytatywne. Za zebrane pieniądze organizatorzy wynajmują busy i opłacają inne wydatki, związane z pobytem na Kresach.

Polacy musieli pokonać odległość około 1500 km, żeby dotrzeć na cmentarz w Mowczanach. Ich kierowca – Pan Ryszard po raz drugi przyjeżdża na Ukrainie. On pracował razem z innymi na starym polskim cmentarzu, podejmując się najcięższych zadań.

Okazało się, że teren, posprzątany w ubiegłym roku, tonął w zieleni i krzakach. Grupa wolontariuszy z Podola i Dolnego Śląska zdecydował, by na nowo oczyścić go z zarośli i poszerzyć teren prac o kolejne dziesiątki metrów kwadratowych. Następnego dnia rozpoczęła się żmudna praca. Sterty starych gałęzi, porośnięte dzikimi winoroślami bardzo komplikowały oczyszczanie terenu. Użycie kosiarki było bardzo utrudnione, trawę i krzaki trzeba było usuwać ręcznie. W miarę sprzątania zaczęły ukazywać się groby – potłuczone krzyże i poprzewracane nagrobki…

Co jakiś czas trzeba było robić przerwę. Przez trzy dni wolontariusze pracowali na starej polskiej nekropolii w Mowczanach – oczyścili dostęp do grobów, postawili na miejsca rozrzucane nagrobki, odnowili napisy na tablicach. W sobotę oni stali się świadkami pogrzebu kogoś z miejscowych. Tradycyjnie zapalili na jego grobie znicz i pomodlili się w intencji duszy zmarłego.

Stosunek miejscowych był bardzo przychylny. Babcie przynosili gościom czereśnie i wiśnie, miejscowi po pogrzebie dołączyli się do akcji zapalenia zniczy na odnowionym katolickim cmentarzu.

Organizatorki wyjazdu do Mowczan – Hanna Radzichowska oraz Wiktoria Bińkowska. Za aktywny udział w opiece nad polskim cmentarzem w Mowczanach zostały one uhonorowane dyplomami wicemarszałka województwa dolnośląskiego Tadeusza Samborskiego. Wręczyła je młodym winniczankom redaktorka TVP Wrocław „Studio Wschód” Grażyna Orłowska-Sądej.

Wspólną pracę uwieńczono smażeniem kiełbasek przy ognisku oraz meczem z siatkówki. Po czym zmęczeni i zadowoleni wolontariusze rozjechali się – kto do hotelu w Żmerynce, kto do domu w Winnicy. Następnego dnia w niedzielę licealiści przybyli do Winnicy, żeby poznać ciekawostki tego pięknego miasta i wziąć udział w wycieczce na zabytkowym tramwaju.

VI Akcja „Mogiłe pradziada ocal od zapomnienia” dobiegła końca. Polacy pojechali na teren Galicji Wschodniej, by na tarnopolszczyźnie kontynuować sprzątanie innego cmentarza.

Właśnie nam przyszedł czas by „zbierać kamienie”, rozrzucone przez komunistów w czasach walki z religią i wszystkim, co polskie, na Kresach południowo-wschodnich. Napis „Proszę o Pozdrowienie Anielskie”, zachowany na wielu grobach podolskich Polaków z głębi wieków donosi do nas apel o ratowanie pamięci o naszych przodkach…

„Konfederacja Polaków Podola XXI w.” serdecznie dziękuje wszystkim, kto przyczynił się do przeprowadzenia tegorocznej akcji sprzątania polskiego cmentarza w Mowczanach.

Natalia Niekypiła, 05.08.15 r.

{morfeo 926}

{youtube}{/youtube}