Jesteś tutaj: Home » AKTUALNOŚCI » Różne » Warto wiedzieć » Listy do redakcji. Studia w Lublinie są świetne!

Listy do redakcji. Studia w Lublinie są świetne!

Studiuję dziennikarstwo na lubelskim UMCS już przez rok. Ten rok przyniósł dla mnie nowe doświadczenia i wprowadził w świat dorosłych.

Życie tutaj różnie się od tego jakie miałam wcześniej, na Ukrainie. Po-pierwsze, okazujesz się w innym środowisku, z nowymi ludźmi i do tego wszystkiego musisz opanować inny język. Ale szczerze mówiąc nie było mnie aż tak trudne, jak myślałam przed wyjazdem do Polski, ponieważ uczyłam się polskiego go jeszcze w Winnicy na kursach językowych.

Przed rozpoczęciem studiów we wrześniu ubiegłego roku razem z innymi obcokrajowcami przeszłam także dodatkowo przez intensywny kurs języka polskiego w Centrum dla Cudzoziemców. Ten kurs był świetną okazją, by polepszyć moją znajomość języka polskiego, poznać Lublin, zapoznać się z ludźmi czyli adaptować się do nowych warunków.

Mieliśmy zajęcia codziennie w pierwszą i drugą zmianę, jak w szkole. Muszę podkreślić, że kursy te były jako start przed nauką na uczelni. Uczyliśmy nie tylko gramatyki i wymowy, nauczyciele przygotowali dla nas różne filmy, śpiewaliśmy polskich piosenek i inne ciekawe rzeczy. Po zajęciach mieliśmy dużo czasu wolnego. Nie traciliśmy tego czasu na siedzenie w akademiku, a sporo spacerowaliśmy. To był piękny miesiąc przed początkiem studiów. Polecam skorzystać z takiej możliwości, jeżeli wasze uczelnie ją zaoferują!

1 października odbyła się uroczysta immatrykulacja Studentów pierwszego roku i pogrążyliśmy się w świat nauczania.

Pierwszy rok nie był łatwy dla mnie i dla moich rodziców, po raz pierwszy wyjechałam tak na długo i tak rzadko przyjeżdżałam do domu. Od samego początku pierwszego semestru trzeba szybko orientować co jest ważniejsze i zacząć uczyć, na łatwiznę nie ma co czekać. Proces nauczania odbywa się w ciekawy sposób, rzadko nudzimy się na zajęciach, szczególne na ćwiczeniach.

Wykładowcy traktują studentów zagranicznych ze zrozumieniem, nie zważając na to, że poziom wiedzy języka polskiego może u nich niezbyt wysoki. Miejscowi Polacy też chętnie pomagają nam, kiedy mamy jakieś pytania czy w innych sprawach. Na uczelni studiuje sporo młodzieży z innych państw, ale nikt nie czuje się tutaj bez uwagi.

Życie studenta to nie tylko uczelnia, ale i mnóstwo ciekawych wydarzeń, spotkań integracyjnych, koncertów i imprez. W Lublinie odbywa się ćma tego wszystkiego w ciągu całego roku. Wiosna i lato są szczególnie bogate na nie: Noc Muzeów, Kożenalii, Noc Kultury,  Festiwal kolorów i jeszcze wiele innych akcji. Jednak nie warto zapominać o sesji egzaminacyjnej. Niestety, egzaminy nie będą zdawali się same. Musisz starać się umiejętnie łączyć naukę i odpoczynek.

Warunki pobytu w lubelskich akademikach są bardzo dobre. Nawet w tych, gdzie cena zamieszkania jest najniższa, studenci mieszkają z komfortem. Walorem mieszkania w domach studenckich UMCS jest ich położenie – znajdują się oni w bezpośrednim sąsiedztwie z budynkami dydaktycznymi oraz w bliskim sąsiedztwie do centrum miasta. We wszystkich są obecne: pralnia, kuchnia, łazienka, sala klubowa, sala TV, pokoje do cichej nauki, gdzie właśnie teraz przygotowuję się do sesji. Jeżeli chodzi o Internet, to dostęp do niego mamy w każdym pokoju, ale jest to Internet kablowy, musicie mieć ze sobą kabel internetowy. Także na terytorium Uniwersytetu i miasteczka akademickiego działa bezpłatna sieć Wi-Fi. Studenci, doktoranci i pracownicy UMCS mogą korzystać z bezpłatnego internetu bezprzewodowego w sieci Eduroam. Żeby mieć taką możliwość trzeba tylko założyć konto.

Podsumowując, mogę skazać że jestem całkowicie zadowolona z życia i studiów tutaj. Jak mówią miejscowi – „Lublin to miasto inspiracji”, zgadzam się z tym mottem, ponieważ tutaj był rozpoczęty nowy etap w moim życiu, i szczerze mówiąc – najlepszy!

Życie wam, drodzy abiturienci, rozważnego wyboru kierunku studiów, miasta i uczelni. To wasza przyszłość, wasze życie, nie przegapcie tego!

Daria Jakymenko z Winnicy, 07.06.15 r.

{morfeo 875}

{youtube}{/youtube}