Jesteś tutaj: Home » AKTUALNOŚCI » Regiony » Winnicki » Kaszuby jak dom rodzinny. Młodzi kresowiacy odpoczywają i uczą się języka przodków na Pomorzu

Kaszuby jak dom rodzinny. Młodzi kresowiacy odpoczywają i uczą się języka przodków na Pomorzu

W drugiej połowie sierpnia kolejna grupa młodzieży polskiego pochodzenia z obwodu winnickiego wyruszyła na Pomorze, by uczestniczyć w warsztatach z języka polskiego oraz historii Polski. Organizatorami wystąpili Towarzystwo Edukacyjne „Wiedza Powszechna” oraz winnickie Stowarzyszenie Polonijne „Kresowiacy” przy wsparciu Ministerstwa Edukacji Narodowej. Relację z pobytu w Stężycy przygotowała Irena Berezowska – opiekunka z Winnicy:

Do gospody „Słoneczne Wzgórze” przyjechaliśmy o piątej nad ranem. Po kilkugodzinnym odpoczynku wraz z 28 dziećmi wyruszyliśmy trochę się porozglądać po okolicy. Piękna przyroda – sosnowy las, duże jezioro z wysepkami, woda cicha i przeźroczysta. Na terenie gospodarstwa pana Mariusza są wszystkie warunki, by mile i aktywnie spędzać czas – altany, fontanna, a także boisko i sprzęt sportowy.

Po obiedzie poszliśmy na Mszę Św. do najbliższego miasteczka – Stężycy. Wieczorem odbyła się dyskoteka dla dzieci.

Poniedziałek rozpoczęliśmy od wspólnego napisania Statutu Pobytu (na cały okres – od 17 do 28 sierpnia), który po podpisaniu przez wszystkich uczestników zamieściliśmy na widocznym miejscu.

Nasza młodzież codziennie uczestniczyła w lekcjach języka polskiego, rozmaitych grach interaktywnych i warsztatach.

A szczególnie spodobała się nam niezwykła kultura i tradycje Kaszubów – nawet napisy na znakach drogowych były po kaszubsku! Podczas pierwszej wycieczki dowiedzieliśmy się bardzo dużo o tym regionie i ludziach, którzy go zamieszkują. Odwiedziliśmy w tym celu centrum kultury kaszubskiej, które mieści się w samym sercu krainy jezior i lasów – Szymbarku oraz weszliśmy na szczyt Wieżyca z punktem widokowym, aby podziwiać cudowne widoki – małą polską Szwajcarię. Ciekawostką dla nas okazał się również niezwykły dom do góry nogami, który symbolizował okres komuny, a także Dom Sybiraka, przywieziony spod Irkucka. A jeden z naszych chłopaków, pianista Dymitr, miał zaszczyt zagrać na największym na świecie fortepianie!

Kolejna atrakcją na Kaszubach stało się dla nas Muzeum Hymnu Narodowego w Będominie – w dworku, w którym urodził się Józef Wybicki – twórca Mazurka Dąbrowskiego.

Można w tej miejscowości również pooglądać zwierzęta egzotyczne – do dyspozycji turystów jest dostępnie przepiękne ZOO.

Podczas drugiej wycieczki odwiedziliśmy Gdańsk. Mimo tego, że pogoda nie dopisała, w przyjemnością kąpaliśmy się i opalaliśmy się nad Bałtykiem. A dalej było jak w bajce… spacer po Starym Mięście. Trudno jest uwierzyć, że całe to piękno jest stworzone przez człowieka – Bazylika Mariacka, Ratusz Miejski, Bazylika Archikatedralna w Oliwie (gdzie wysłuchaliśmy koncertu muzyki organowej), Park Oliwski z pałacami, fontanna Neptun – jedna z wizytówek miasta – wszystko to pozostawiło niezapomniane wrażenia!

W ostatnim dniu nasza młodzież zaprezentowała Teatr Cieni na wiersze Jana Brzechwy.
Żal było wyjeżdżać, ponieważ w „Słonecznym Wzgórzu” w towarzystwie gościnnego gospodarza domu pana Mariusza oraz jego wspaniałego zespołu – pani Celiny, pani Małgosi, pani Marioli, pana Krzysztofa i innych czuliśmy się naprawdę, jak w domu.

Irena Berezowska, tłumaczenie Irena Rudnicka

 

Zdjęcia z pobytu dzieci z Winnicczyzny na Pomorzu

{morfeo 398}

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *