Oświadczenie eurodeputowanej Rebecci Harms zostało nieprawidłowo zinterpretowane przez ukraińskie media – poinformował jej rzecznik prasowy. Harms tylko przypuszczała możliwość posiadania obywatelstwa Unii Europejskiej przez ukraińskich urzędników wysokiego szczebla – byłego premiera Azarowa, p.o. premiera Arbuzowa i przewodniczącego aparatu prezydenta Andrieja Klujewa.
Swoje przypuszczenia Rebecca Harms bazowała na informacji o posiadaniu przez tych Ukraińców nieruchomości w Austrii. Razem z tym eurodeputowana planuje złożyć oficjalne podanie o zweryfikowanie przez unijnych urzędników tej informacji i opublikowanie rezultatów dochodzenia w mediach.
Mykoła Azarow stanowczo zaprzeczył faktowi posiadania obywatelstwa Austrii. Chociaż jego syn już od dłuższego czasu mieszka w tym państwie i były premier po dymisji od razu wyjechał do niego „w celu odpoczynku”. Kilka miesięcy wcześniej Azarow twierdził, że Ukraina nie jest gotowa do podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE i potrzebuje dołączyć Rosję, jako trzecią stronę do pertraktacji.
Red., bwp
