Jesteś tutaj: Home » AKTUALNOŚCI » Różne » Z perspektywy Kresów I RP » Dzieje największego zdrajcy Rzeczypospolitej. Petersburski spisek

Dzieje największego zdrajcy Rzeczypospolitej. Petersburski spisek

Targowiczanie po bitwie pod Zieleńcami„Targowica” to w języku polskim synonim zdrady narodu i państwa. Przywódcy konfederacji targowickiej dążyli do podziału Rzeczypospolitej na autonomiczne jednostki i nie zamierzali poddać się prawom ustanowionym przez Konstytucję 3 Maja.

Uchwalenie przez Sejm Czteroletni Konstytucji 3 Maja było wielkim ciosem dla Szczęsnego Potockiego i jego grupy antykrólewskiej. Potocki wraz z hetmanem polnym Sewerynem Rzewuskim dotarli do cesarza austriackiego Leopolda II i próbowali nakłonić go do akcji protestacyjnej przeciwko Konstytucji 3 Maja, lecz wydał on deklarację, uznającą reformy ustrojowe Rzeczpospolitej za korzystne dla Austrii.

Potocki i jego współpracownicy postanowili więc działać bezpośrednio i we wrześniu 1791 r. udali się do Jass w Besarabii, gdzie aktualnie miał swą kwaterę ks. Potiomkin, rosyjski wielkorządca Ukrainy. Wojna Rosji z Portą Ottomańską dobiegała końca i ekipa Potockiego planowała wykorzystanie wojsk rosyjskich bezpośrednio po zakończeniu wojny tureckiej. Dopóki te wojska znajdowały się na terenie Ukrainy mógł nimi dysponować Potiomkin. Więc z nim wcześniej plan interwencji wojsk rosyjskich przeciwko królowi Poniatowskiemu ukartowano i uzgodniono. Przy tym rzeczywistym pomysłodawcą i organizatorem tego planu był Szymon Kossakowski, dawny konfederat barski, generał w służbie rosyjskiej w sztabie Potiomkina. Ze względu na jego mizerny majątek nie mógł wystąpić jako założyciel konfederacji, więc rolę tę przejął generał artylerii Szczęsny Potocki, najbogatszy magnat w Koronie.

Ale Potiomkin zmarł nagle i plan rosyjskiej interwencji uległ zwłoce o kilka miesięcy. Potocki i Rzewuski nie wiedzieli co mają począć. Lecz Kossakowski uzyskał ze sztabu Potiomkina opracowany wcześniej plan operacyjny interwencji i wtedy wysłali list do Katarzyny II z błaganiem o ratunek przed „despotyzmem królewskim” w Rzeczpospolitej. W odpowiedzi minister spraw zagranicznych Aleksander Bezborodko, który w Jassy prowadził rokowania pokojowe z Turcją, otrzymał polecenie zbadania sprawy obu spiskowców polskich i wydania opinii o celowości poparcia ich planów interwencji z punktu widzenia interesów rosyjskich. Odpowiednie rozmowy z nimi rozpoczęły się w listopadzie 1791 r. w Jassy. Wziął w nich udział jeszcze minister wojny w rządzie Poniatowskiego, hetman wielki koronny Ksawery Branicki, który przyjechał tajnie z Warszawy. Rokowania się przewlekały, gdyż Bezborodko nie miał zaufania do polskich dysydentów i nie był zwolennikiem interwencji. W międzyczasie Szczęsny Potocki zakochał się desperacko w „najpiękniejszej kobiecie Europy” Zofii Wittowej, z którą zresztą później, po rozwodach, się ożenił.

Król August i Sejm w Warszawie, powiadomieni o zamiarach Potockiego i Rzewuskiego (Branicki taił swój udział w spisku), słali listy do Jass, żądając powrotu obu w terminie trzech miesięcy i złożenia przysięgi na wierność Konstytucji 3 Maja. W swych odpowiedziach obaj kluczyli, pisząc obłudnie i w tonie sentymentalno-histerycznym o „zagrożeniu wolności” przez rewolucję 3 Maja, o potrzebie odnowienia Rzeczypospolitej w duchu sprawiedliwości itp. Gdy termin powrotu spiskowców minął, sejm, w bardzo okrojonym składzie i po długich dyskusjach, zdymisjonował Szczęsnego Potockiego i Seweryna Rzewuskiego z ich stanowisk i funkcji.

W marcu 1792 r. wszyscy główni spiskowcy zjechali do Petersburga: Potocki, Rzewuski, Kossakowski, który znał wielu generałów rosyjskich i Płatona Zubowa, aktualnego faworyta imperatorowej, oraz (potajemnie) Branicki, który przywiózł plan rozmieszczenia wojsk polskich, jaki uzyskał od króla pod pretekstem opracowywania planu obrony przed ewentualną interwencją rosyjską. Wszyscy prowadzili intensywną agitację na rzecz interwencji w Rzeczypospolitej. Kossakowski pisał memoriały do Katarzyny II, że garstka ludzi w Rzeczpospolitej pochwyciła władzę w swoje ręce i oddala naród „na pastwę” despotycznemu królowi. Potocki zapewniał, że jego wpływy na Ukrainie wystarczą, by przeciwko Konstytucji 3 Maja porwać do walki znaczną część szlachty.

Dysydenci przyjmowani byli z sympatią na dworze imperatorowej, którą wychwalali i przyrównywali do bogini, ale przez większość elity petersburskiej traktowani byli pogardliwie, jako zdrajcy swego narodu. Katarzyna II, nakłaniana zwłaszcza przez Zubowa, była skłonna do interwencji. Natomiast Rada Państwa wypowiedziała się negatywnie, obawiając się pomocy Prus dla Polski, lecz pod naciskiem carowej wycofała swą opinię. Wkroczenie wojsk rosyjskich na ziemie Polski i Litwy zaplanowane zostało na 21 maja.

W dniu 27 kwietnia w Petersburgu 14 polskich dysydentów antykrólewskich przyjęło i podpisało „Akt konfederacji generalnej”, w którym w patetycznych sformułowaniach zganiono Konstytucję 3 Maja, zaprotestowano przeciw niej i zażądano „wolności i niezawisłości” dla Rzeczypospolitej.

Akt ten ogłoszony został publicznie w dniu 14 maja 1792 r. w Targowicy, pierwszej miejscowości w Rzeczpospolitej, na pograniczu rosyjskim. Marszałkiem Konfederacji ustalony został Szczęsny Potocki, natomiast hetmani Ksawery Branicki i Seweryn Rzewuski zostali mianowani dowódcami wojsk koronnych. Jako datę zawiązania i podpisania Konfederacji historycy przyjęli jednak datę 27 kwietnia 1792 r, przydając jej tylko nazwę „targowickiej”, w związku z miejscem ogłoszenia.

Słowo Polskie, Binek Tadeusz, Winnica-Kraków, 15.03.16 r.

 

Więcej na temat: Dzieje największego zdrajcy Rzeczypospolitej. Z Krystynopola na Sejm Czteroletni