Jesteś tutaj: Home » AKTUALNOŚCI » Regiony » Żytomierski » Bookcrossing po żytomiersku

Bookcrossing po żytomiersku

Jak studenci pierwszego roku na Uniwersytecie Iwana Franki dali starym polskim książkom szansę na drugie życie. Ostatnio coraz większej popularności w Ukrainie zaczął zdobywać…

…Bookcrossing, proces „zwolnienia” książek. Bookcrosserzy, czyli ludzie uprawiający bookcrossing, tłumaczą swoją ideę tym, że książki nie lubią być więzione w domu na półkach, wolą krążyć z rąk do rąk i być czytane. Człowiek, przeczytawszy księgę, zostawia („zwalnia”) ją w miejscu publicznym (park, kawiarnia, pociąg, stacja metra) po to, żeby inny, okazyjny, człowiek mógł tę księgę znaleźć i przeczytać.

Właśnie tę ideę poparli i wcieliły w życie studenci pierwszego roku studiów Żytomierskiego Państwowego Uniwersytetu imienia Iwana Franki. Jak zaznaczyli sami studenci, celem ich projektu jest przyciągnięcie uwagi do książek, również do polskich i zainteresować młodzież czytaniem. – Przynieś nam książkę, którą już przeczytałeś, − daj innym możliwość otrzymać satysfakcję od czytania nowej historii, która czeka czytaczy na swoich stronach − właśnie tak zachęcali organizatorzy wszystkich zwolenników książek. Uroczyste otwarcie akcji odbyło się w ciepłej i rodzinnej atmosferze. Piosenki pod gitarę i nowa półka w korytarzu korpusu przyciągała uwagę nawet tych, którzy bardzo się śpieszyli. Prowadzący umiejętnie interesowali publiczność, a słowa wsparcia od kuratora uspokajały w tym wzruszającym momencie. Mgnienie, i czerwona taśma więcej nie ograniczała dostęp do świata ksiąg, uniwersytet zapełnił się uśmiechami i szalonymi oklaskami. Niemniej publiczność ucieszyło także to, że kreatywni studenci poczęstowali gości plackami i ciastkami.

– Jeszcze trudno powiedzieć, na ile ten projekt okaże się popularnym wśród studentów, trzeba, żeby minęło kilka dni – zaznaczyła kierownik projektu, Olena Denisewicz. − Przy stoisku nie tylko wymieniamy się książkami, lecz także spotykamy się i rozmawiamy. Również to możliwość oczyścić swoją bibliotekę i „dać książce nowe życie”.

Niektórzy studenci i wykładowcy uniwersytetu przynieśli popularne polskie czasopisma, książki z historii Polski i dzieła polskich pisarzy i poetów. Studenci mają w posiadaniu książki po polsku i chcą podzielić się nimi z tymi, kto ich nie ma. – Uczę się języka polskiego dlatego, żeby studiować na Uniwersytecie w Polce, ale niestety nie mam książek do czytania, a bookcrossing to dobra możliwość wziąć, poczytać – podzieliła się Olena Goriaczko, studentka Uniwersytetu Iwana Franki.

Mamy nadzieję, że wszyscy studenci poprą ten pomysł i dołączą się do projektu, a tymczasem życzymy im sukcesów i pójdziemy darować książkom nowe życie!

Idea bookcrossingu w Polsce pojawiła się w październiku 2003 roku. Równolegle uruchomiono dwa polskie portale boockrossingowe: pierwszy (www.bookcrossing.pl) z inicjatywy Macieja Ślużyńskiego i Lechosława Gawrońskiego i drugi (www.gazeta.pl/podajksiazke) – za sprawą Tomasza Brzozowskiego wspieranego przez Gazetę Wyborczą. Od roku 2004 bookcrosserzy w Polsce obchodzą Ogólnopolskie Święto Wolnych Książek, organizując marsze i happeningi. Pierwsze Święto Wolnych Książek odbyło się 6 kwietnia 2004 roku, w dniu urodzin jednego z inicjatorów bookcrossingu w Polsce. W późniejszych latach data ta została zmieniona pod wpływem sugestii nauczycieli.

Anna Klimenko, Denisewicz Anna, 21.10.15 r.