Z buriackiej gazety „Nowa Buriatia” po otrzymaniu rozporządzenia „z góry” cała redakcja przez trzy dni musiała wycinać artykuł o rosyjskim Buriacie, rannym podczas walki z ukraińskim wojskiem pod Debalcewo na Donbasie.
Gazeta, która powinna była ukazać się 5 kwietnia, została oddana do sprzedaży trzy dni później – informuje Radio Swoboda. Z całego 50-tysięcznego nakładu został ręcznie wycięty artykuł o żołnierzu Batomkunujewym, w którym jego matka skarży się na brak pomocy materialnej ze strony Ministerstwa Obrony Rosji.
– Z czego się zrobiła taka sensacja – nie rozumiem – skarży się redaktor naczelny „Nowej Buriatii”. – Traktuję to, jako śmieszną sytuację, i nic więcej. To nie jest żadna cenzura – dodaje.
Buriat Dorży Batomkunyjew z Ułan-Ude stał się „sławny” po tym, jak jego ciężko rannego ze spaloną twarzą odwiedził w szpitalu znany rosyjski artysta Josyp Kobzon. W rozmowie z Kobzonem Buriat przyznał się, że walczył z Ukraińcami na Donbasie i potwierdził, że Rosja przebiera swoich żołnierzy za „opołczeńców”.
Słowo Polskie, 08.04.15 r., KZ
{youtube}jSVgMmz-DJY{/youtube}
