Jesteś tutaj: Home » Polacy na Kresach » Relacje z wydarzeń » Zakończył się Międzynarodowy Festiwal Organowy w Winnicy

Zakończył się Międzynarodowy Festiwal Organowy w Winnicy

W Winnicy już od kilku dobrych lat w kościele Matki Boskiej Anielskiej odbywa się festiwal muzyki organowej „Muzyka w klasztornych murach”. Co roku w klasztorze Kapucynów na ulicy Sobornej najbardziej znani i lubiani organiści z Europy oraz Ukrainy grają na zabytkowych organach dla licznie zebranej publiczności.

Co tydzień, sześć tygodni z rzędu, utalentowani muzycy ani na sekundę nie pozwolili organowi zamilknąć. Swoimi występami mieszkańców Winnicy oraz gości miasta ucieszyli – Weronika Struk, Tatiana Orłowa a 28 października miał miejsce ostatni końcowy koncert organowy w wykonaniu Ewgenija Wereszczagina.

Ewgenij Wereszczagin odczuł ciąg do majestatycznej siły muzyki organowej już we wczesnej młodości. Jego talent jest postrzegany nie tylko w rodzinnym mieście muzyka – Winnicy, ale też i za granicą, a szczególnie w Austrii.

– Zafascynowałem się grą na organie jeszcze w wieku 17 lat. Przykładem dla mnie służył zasłużony organista Ukrainy Georgij Kurków. Starannie studiowałem podstawy muzyki nie tylko na Ukrainie, ale też i na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim – opowiada o sobie winnicki organista.

W programie koncertu Ewgenija Wereszczagina brzmiały „hity” muzyki klasycznej – utwory muzyczne Bacha, Liszta, Dupré… Ponad 45 minut trwał koncert, wzbudzając fale emocji u publiczności, która oklaskami dziękowała muzykowi za wysoki poziom gry na organach.

Znaczenie organowej muzyki w życiu mieszkańców Winnicy można oceniać nawet z tego, z jaką szybkością rozeszły się bilety na koncert. Zanurzenie w atmosferę wysokich materii i piękna, rozkoszny dźwięk organu… takie emocje i uczucia pozostaną w pamięci mieszkańcom Winnicy po Międzynarodowym Festiwalu Organowy „Muzyka w klasztornych murach”.

Fragment nagrania z Festiwalu Organowego można posłuchać tutaj.

Anna Szłapak

Zdjęcia z ostatniego dnia Festiwalu

{morfeo 207}

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *