Jesteś tutaj: Home » AKTUALNOŚCI » Regiony » Winnicki » Winnickie Archiwum Obwodowe zawalone prośbami o potwierdzenie polskiego pochodzenia

Winnickie Archiwum Obwodowe zawalone prośbami o potwierdzenie polskiego pochodzenia

Popularność Karty Polaka na Ukrainie ciągle rośnie. Jej posiadacze korzystają z wielu korzyści tego dokumentu na terenie Polski – studiują za darmo, w ekspresowym trybie otrzymują kartę Stałego Pobytu i wizy do historycznej Ojczyzny.

Po wdrożeniu w życie nowelizowanej ustawy o Karcie Polaka może jeszcze bardziej wzrosnąć ilość chętnych na Ukrainie i Białorusi, którzy będą starali się potwierdzić swoje polskie pochodzenie w placówkach archiwalnych i korzystając z usług prywatnych firm, badających korzenie rodzinne.

W ostatnim czasie znacznie zwiększyła się ilość mieszkańców obwodu winnickiego, którzy zwracają się do nas z prośbą o potwierdzenie polskiego pochodzenia na podstawie przechowywanych u nas dokumentów ksiąg metrykalnych, ksiąg domowych, akt osób represjonowanych i innych. Przygotowanie odpowiedniego zaświadczenia, które można byłoby później składać w urzędzie konsularnym podczas rozmowy z konsulem zabiera u nas dużo czasu i nie dajemy już sobie z nimi radę – skomentował napływ osób polskiego pochodzenia do WAO dyrektor placówki Jurij Legun. Szef Winnickiego

Archiwum zamierza zwrócić się z pytaniem do Konsulatu Generalnego RP w Winnicy czy wystarczyłoby dla potwierdzenia polskiego pochodzenia kopii z oryginału dokumentu z pieczątką i podpisem pracownika archiwum, czy jednak potrzebne są pochłaniające czas „dowidki” (zaświadczenia)?

Dziennikarze Słowa Polskiego nieoficjalnie dowiedzieli się, że w oczach konsulów przyjmujących na Kartę Polaka bardziej wiarygodnym jednak jest zaświadczenie, chociaż sytuacja jest bardzo indywidualna w każdym wypadku.

Z napływem mieszkańców Ukrainy polskiego pochodzenia nie mogą sobie poradzić nie tylko placówki archiwalne, wielu Polaków skarży się na brak możliwości zapisania się na rozmowę z konsulem „na Kartę Polaka” na terenie prawie całej Ukrainy. Możliwym rozwiązaniem byłoby zaproszenie dodatkowych pracowników służby dyplomatycznej, zajmujących się wyłącznie Kartą Polaka. Nowelizacja odpowiedniej ustawy, nad którą pracuje właśnie sejmowa komisja ds Polaków za Granicą, na pewno nie zmniejszy lecz jeszcze bardziej zwiększy ilość chętnych do otrzymania Karty Polaka na terenach b. ZSRS. Rodaków wabią znacznie wyższe zarobki w Polsce, w porównaniu z na przykład – ukraińskimi, dobre drogi, niski poziom przestępczości i możliwość studiowania na dobrych uczelniach za darmo.

Słowo Polskie, tekst po raz pierwszy ukazał się na niezależna.pl, zdjęcie: Ludmiła Oczeretna, 17.02.16 r.