W piątek 25 lipca biskup Jan Sobiło ogłosił na swojej stronie w FB o zwolnieniu rzymskokatolickiego księdza Wiktora Wonsowicza z rąk prorosyjskich separatystów na wschodzie Ukrainy: „Wszyscy, kto modlił się i martwił – o. Wonsowicz jest już na wolności. Dzisiaj wieczorem wskutek sukcesywnych pertraktacji pozwolono mu odjechać. Jest cały i zdrowy, dziękuje wszystkim za modlitwy i wsparcie!”.
Terroryści przetrzymywali księdza przez 10 dni. Został porwany 15 lipca po drodze na Mszę świętą w pobliżu Gorłowki na jednym z punktów kontrolnych separatystów i wywieziony w nieznanym kierunku. Wonsowicz regularnie jeździł po Donbasie, odwiedzając parafie w Artemowsku, Makiejowce, Jenakijowym i Gorłowce.
Polski MSZ zaoferował tylko „drugoplanową” pomoc w zwolnieniu rzymskokatolickiego księdza. Rzecznik Marcin Wojciechowski napisał w swoim Twitterze, że Wonsowicz jest obywatelem Ukrainy dlatego rola Warszawy w jego uwolnieniu może być tylko „pomocniczą” i „drugoplanową”.
Redakcja
