Jesteś tutaj: Home » AKTUALNOŚCI » Różne » Warto wiedzieć » Resztki bolszewizmu w Równym

Resztki bolszewizmu w Równym

Na początku roku w Równym zmieniono nazwy 34 ulic, prospektów i zaułków w ramach realizacji ustawy „O potępieniu totalitarnych reżimów komunistycznego i narodowo-socjalistycznego (nazistowskiego) oraz zakazie propagandy ich symboliki”. Wszystko niby gra, ale wydaje mi się, że proces dekomunizacji jeszcze nie jest zakończony i wiele pracy do zrobienia w tym kierunku wciąć na nas czeka.

Przy ulicy Bogojawleńskiej, która dawniej nosiła imię czerwonego komisarza z czasów przewrotu bolszewickiego Timofieja Czerniaka, wciąż znajduje się tablica pamiątkowa, upamiętniająca tego bolszewickiego kata. Tą tablicę nie zdemontowano na odwrót ona wspaniale jest podświetlona wieczorem. 500 metrów dalej na pierwszym na Ukrainie prospekcie, nazwanym na cześć generała URL Marka Bazruczki, walczącego o wolność Ukrainy i Polski, mieści się tablica na jego cześć, która została odsłonięta pod koniec sierpnia 2016 roku. Niestety władze miasta do dziś nie znalazły niewielkich pieniędzy na jej podświetlenie, żeby i mieszkańcy Równego i goście naszego miasta mogli ją zobaczyć i dowiedzieć się więcej o bohaterze dwóch narodów.

Dlaczego miejscowe organizacje patriotyczne, nawet takie jak miejscowa „Proswita” czy obwodowe stowarzyszenie krajoznawców nie wymagają od władz miasta demontażu tablicy, upamiętniającej bolszewickiego kata Czerniaka i podświetlenia tablicy generała Bezruczki? Wydaje mi się, że w Równym jeszcze żywy jest duch bolszewizmu. Szkoda, że na Ukrainie nie pociąga się w należnym stopniu do odpowiedzialności kryminalnej za symbolikę reżimu komunistycznego i narodowo-socjalistycznego (nazistowskiego). Moim zdaniem, byłoby to pożyteczne dla społeczeństwa (takie metody sprawdziły się w krajach bałtyckich i Polsce). W przyszłym roku na Ukrainie na poziomie państwowym będzie obchodzona 100. rocznica rewolucji ukraińskiej w latach 1917 – 1921, lecz tablice czerwonych komisarzy spokojnie wiszą sobie na centralnych placach wielu ukraińskich miast. Warto zainicjować zbiórkę podpisów pod apelem do władz miasta o demontażu tablicy Czerniaka przy ul. Bogojawleńskiej i zainstalowaniu podświetlenia tablicy, upamiętniającej Marka Bezruczki.

Ukraińskie społeczeństwo samo powinno oczyścić od rosyjsko-bolszewickich śmieci swoją życiową przestrzeń: nazwy miast i ulic, pomniki, tablice wrogów i katów narodu ukraińskiego oraz własną świadomość.

Sergij Porowczuk, opracowanie tekstu Irena Rudnicka, 14.12.16 r.