Jesteś tutaj: Home » AKTUALNOŚCI » Różne » Stosunki polsko-ukraińskie » Prometeista Henryk Józewski

Prometeista Henryk Józewski

Henryk Józewski i Michalina Krzyżanowska u schyłku lat w pracowni malarskiej.Kto był twórcą „eksperymentu wołyńskiego”, skierowanego na głębszy udział Ukraińców w życiu społecznym i politycznym w II RP? Kto pełnił misję wiceministra spraw wewnętrznych w rządzie Petlury do marca 1921 roku? Kto przyczynił się do wprowadzenia języka ukraińskiego do liturgii w Cerkwi Prawosławnej i pomógł uzyskać poparcie konstantynopolskiego hierarchy prawosławnego dla stworzenia Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego? Niesłusznie zapomniany orędownik pytania ukraińskiego i bliski przyjaciel Marszałka Piłsudskiego Henryk Józewski spędził pierwsze 20 lat swojego życia w Kijowie, aktywnie działając na rzecz tworzenia struktur POW i organizując akty dywersyjne przeciwko bolszewikom.

Syn galicyjskiego Polaka Henryk Józewski urodził się w Kijowie w 1892 roku. Jego tata był z zawodu inżynierem, który obserwując szybki rozwój gospodarczy Imperium Rosyjskiego pod koniec XIX wieku, postanowił przenieść się do Kijowa miasta, by po prostu znaleźć dobrze opłacaną pracę.

Czując się Polakiem, młody Józewski od wczesnych lat zaczął brać aktywny udział w życiu społecznym lokalnej wspólnoty polskiej w Kijowie. Podobnie, jak Piłsudski, Henryk Józewski w pierwszym okresie zaangażował się w ruchy socjalistyczne a po ukończeniu studiów matematycznych w Kijowie wyjechał na krótko do Krakowa, bo miał talent malarski i chciał jego zrealizować. Tuż przed wybuchem I wojny światowej dosłownie uciekł z powrotem i razem z innymi Polakami zabrał się za organizowanie siatki POW w Kijowie (Komendy Naczelnej III). Władze rosyjskie, podejrzewając ojca Henryka o współpracę z wywiadem austriackim (chociaż de facto to młody Józewski udzielał się na rzecz Legionów Polskich, które walczyły wówczas po stronie Austrii), wysłały go do Saratowa nad Wołgą. Henryk wyjechał wraz z nim i zaangażował się w działalność wśród polskich jeńców.

Wskutek chaosu i nasilenia się nastrojów bolszewickich, Józewski w połowie 1917 roku powraca do Kijowa. Nadal rozbudowuje siatkę Polskiej Organizacji Wojskowej i obserwowuje jak zmieniają się władze w Kijowie. Pod koniec 1918 roku Kijów zdobyły ukraińskie wojska Symona Petlury a w lipcu 1919 roku – „biała armia” Denikina. Przez cały ten czas Józewski na czele Komendy Naczelnej III gromadził dane zwiadowcze dla Warszawy, dowodził oddziałem partyzantów i publikował tekstu, propagujące polsko-ukraińską współpracę.

Czy był wpływ Józewskiego decydującym na Naczelnika Państwa Polskiego Józefa Piłsudskiego w sprawie podjęcia decyzji o wspólnej z Ukraińcami ofensywie na Kijów? Na pewno był bardzo znaczący. Henryk Józewski w czasie swojego pobytu w Warszawie pod koniec 1919 roku wielokrotnie spotykał się z Piłsudskim i przekonywał go o słuszności takiej decyzji.

Po podpisaniu umowy Piłsudski-Petlura Henryk Józewski objął stanowisko wiceministra spraw wewnętrznych w ukraińskim rządzie.

Po wkroczeniu do Kijowa w ślad za cofającymi się oddziałami bolszewików, Józewski zastał rozbitą siatkę POW. Wtedy ostatecznie przekonał się o istocie bolszewickiej ideologii oraz o terrorze, którzy był podstawową jego cechą. W czerwcu 1920 roku Polacy i Ukraińcy zostali zmuszeni do odwrotu z Kijowa i Józewskiemu osobiście przez Piłsudskiego została powierzona misja stworzenia oddziałów partyzantki w Warszawie na wypadek zajęcia miasta przez bolszewików. Losy potoczyły się inaczej, bolszewików rozbito na przedpolach Warszawy a ukraińscy żołnierze przekroczyli granicę II RP i po internowaniu w obozach dla jeńców, otrzymali polskie obywatelstwo i pozostali na terenie Rzeczypospolitej.

Henryk Józewski objął funkcję ministra spraw wewnętrznych w Ukraińskim Komitecie Centralnym (rządzie Ukraińskiej Republiki Ludowej na uchodźctwie). Jego misja polegała także na kontaktowaniu między Piłsudskim a liderami ruchu ukraińskiego. Niestety po nieudanym II pochodzie zimowym sprawa ukraińska ostatecznie legła w gruzach a Józewski zaangażował się w pomoc Petlurze w schronieniu go na terenie Polski i późniejszej przeprowadzce do Paryża.

Po tym, jak po przewrocie majowym władzę w Polsce przejęli piłsudczycy Henryk Józewski wrócił do wielkiej polityki oraz nadzorował pracę Ministerstwa Spraw Wojskowych i Wewnętrzych. W 1928 roku został wojewodą wołyńskim i zaczął aktywnie realizować koncepcję głębszego angażowania Ukraińców, którzy stanowili w tym regionie ponad 70 proc. w życie społeczne i polityczne państwa polskiego. W czasach sprawowania urzędu wojewody przez Józewskiego na Wołyniu ilość dzieci, uczęszczających na naukę do szkoły, zwiększyła się do 70 proc. z 15 proc., intensywnie prowadzono elektryfikację i telefonizację (w 1921 roku Wołyń wyglądał, jak wielka ruina po I wojnie światowej i kolejnych konfliktach).

Mottem Henryka Józewskiego była asymilacja państwowa (a nie narodowa) Ukraińców. Starał się wpierać zarówno kulturę ukraińską, jak i edukację. W wielu szkołach na Wołyniu wprowadzono język ukraiński jako drugi język nauczania. Razem z tym Józewski aktywnie likwidował pseudoukraińskie organizacje, związane z komunistyczną Rosją. Udało mu się zwiększyć ilość Ukraińców w lokalnych urzędach i zukrainizować struktury kościoła prawosławnego w Polsce celem oderwania ich od wpływów Moskwy.

Intensyfikacja reformy kolektywizacyjnej w sowieckiej Ukrainie pomogła Józewskiemu we wzmocnieniu jego wpływów w środowisku ukraińskim. Tak zwani „kurkule” tysiącami ciągnęli na teren wschodu Polski, uciekając przed brutalnymi aktami pacyfikacji rolnej bolszewików. Wpływ komunistów na świadomość mieszkańców Wołynia w latach 30. znacznie spadł. Do tego straszliwe opowieści o Wielkim Głodzie i deportacji ludności w połowie lat 30. zrobiły swoje.

Prometeistyczne podejście Henryka Józewskiego do narodów, zamieszkujących ZSRS zakończyła się porażką po podpisaniu przez Polskę i ZSRS „paktu o nieagresji” w 1932 r. Kolejnym ciosem w jego działalność była śmierć Marszałka Piłsudskiego. W 1938 roku Józewskiego przeniesiono z Wołynia na stanowisko wojewody łódzkiego.

Po ataku Niemiec na Polskę Józewski spróbował zrealizować projekt stworzenia na terenie Wołynia sieci ukraińskiej partyzantki, mającej walczyć z Niemcami, lecz po inwazji Sowietów ten pomysł legł w gruzach. Henryk Józewski nie uciekł do Rumunii a potem dalej na Zachód, lecz pod koniec 1939 roku przedostał się do Warszawy, gdzie aktywnie zaangażował się w działalność konspiracyjną. Działał w ZWZ i AK. W 1943 roku komuniści dokonali nieudanego zamachu na jego życie.

Po zakończeniu wojny Józewski znów nie skorzystał z możliwości wyjazdu na Zachód i nadal kontynuował działalność podziemną w Wolności i Niezawisłości. Kilka dni przed śmiercią Stalina został aresztowany i skazany na dożywocie. Na fali odwilży Józewskiego wypuszczono na wolność w 1957. Do końca życia zajmował się malarstwem i nie angażował się w politykę. Zmarł w 1981 roku w Warszawie w wieku 88 lat, nie pozostawiając po sobie potomków.

– Byłem Polakiem – mężem zaufania Polski i byłem Polakiem – wiceministrem ukraińskim, mężem zaufania Ukrainy. Nie byłem narzędziem Polski w ukraińskim rządzie, nie byłem agentem albo wtyczką. Polska mogła mieć do mnie zaufanie. W mierze nie mniejszej mogła mieć do mnie zaufanie Ukraina – tak charakteryzował siebie Józewski na stanowisku wiceministra w rządzie Petlury. W świadomości Polaków i Ukraińców do dziś ta postać pozostanie symbolem polsko-ukraińskiego pojednania i próby nadania Ukraińcom we wschodnich województwach II RP  szerszej autonomii – zarówno politycznej, jak i religijnej…

Jerzy Wójcicki, histmag.org, 06.08.16 r.