Jesteś tutaj: Home » AKTUALNOŚCI » Różne » Z perspektywy Kresów I RP » Poezja kresowa. Dyzma Bończa-Tomaszewski (1749-1825)

Poezja kresowa. Dyzma Bończa-Tomaszewski (1749-1825)

Dyzma Bończa-Tomaszewski herbu Bończa, urodził się 1 stycznia 1749 roku na Sandomierszczyźnie, zmarł w 1825 roku w Popówce na Ukrainie. Był znanym polskim poetą, komedio- i dramatopisarzem, publicystą i pamiętnikarzem, krytykiem Konstytucji 3 maja.

Bończa-Tomaszewski pełnił funkcję sekretarza konfederacji targowickiej, podczas konfederacji barskiej porzucił służbę na dworze królewskim, wspierał konfederatów, walcząc w ich szeregach.

Później działał u boku „króla Podola” Stanisława Szczęsnego Potockiego.

Debiutował komedią „Małżeństwo w rozwodzie” pokazaną po raz pierwszy w Warszawie w 1781 roku. Autor broszury „Dyzmy Bończy-Tomaszewskiego, komisarza cywilno-wojskowego województwa Bracławskiego, nad konstytucją i rewolucją dnia 3 maja 1791 uwagi”, w której ostro krytykował reformy, wprowadzone przez Konstytucję 3 maja.

Jego broszura była jedną z najważniejszych broszur antykonstytucyjnych, kolportowana w szczególności na Ukrainie.

Tomaszewski napisał także poemat opisowy „Rolnictwo”, epos historyczny „Jagiellonida” (1817), w 1822 wydał zbiór „Pisma wierszem i prozą”. Jako klasycysta był ostro atakowany przez romantyków m.in. Adama Mickiewicza.

Fragment poemy Jagiellonida: czyli zjednoczenie Litwy z Polską

Tego zaraz w Piotrkowie Sejmowa ustawa
Na Ojczystym posadzi w zgodnych głosach Tronic,
Widzisz przy nim starszego brata, Władysława
W podwójnej błyszczącego dwóch Królestw Korony
Wierna obóm na wojnach i w pokoju sława,
Swym wieńcem nieśmiertelnym przyozdobi skronie:
Polak, Litwin, Rusini, Czech, Węgrzyn, Kroaci
Jednym ludem się staną pod rządem dwóch braci,

Za niemi Alexander, cień tak krótko trwały,
Patrz! – ledwie się ukazał już w powietrzu znika,
Prawodawca, Monarcha, Rycerz pełen chwały,
Gdy już konając w ręku bratnich Fryderyka,
Dowie się źe zwycięstwo wojska otrzymały
Perekopskiego Cara , Litwy najezdnika,
Wzniósłszy w Niebo źrenicę, łzę wdzięczną wylewa
I złoży w łono Stwórcy Narodu nadzieje.

W tem się zwolna przybliżał starzec rozjaśniony,
Promień mądrości na twarz Rycerską mu padał,
Jagiełło to postacią świetną przenikniony,
O nazwisko się jego z ciekawością badał:
„Wnuk to jest twój (rzekł Prorok) Zygmunt niezwalczony
Szorstko będzie mieczem i swą radą władał
Jak ów Nestor, w ościennych nawet Państwach czczony
Ofiarowane sobie odrzuci Korony.

Słowo Polskie, 13.03.17 r.