Jesteś tutaj: Home » AKTUALNOŚCI » Regiony » Żytomierski » Per asper ad aster razem z Elżbietą Zembycką

Per asper ad aster razem z Elżbietą Zembycką

Elżbieta Zembycka to uczennica 11 klasy Szkoły Ogólnokształcącej nr 27 w Żytomierzu oraz Szkoły sobotnio-niedzielnej im. J. I. Paderewskiego przy Żytomierskim Obwodowym Związku Polaków na Ukrainie (nauczycielka języka polskiego p. Wiktoria Zubarewa). Elżbieta znalazła się wśród zwycięzców tegorocznego IV etapu Ogólnoukraińskiej Olimpiady Języka Polskiego i Literatury Polskiej w miejscowości Gródek Podolski w obwodzie chmielnickim, gdzie zdobyła III miejsce wśród dzieci z 11 klasy.

Uczennica udzieliła wywiadu w celu zachęcania innych do nauki języka polskiego, poznania swoich korzeni.

Jak długo uczysz się języka polskiego i dlaczego?

Elżbieta Zembycka: – Jeszcze od dziecka moi krewni mówili ze mną w tym języku, śpiewali piosenki oraz modlili się. Więc zawsze było mi ciekawie dowiedzieć się więcej o Polsce, poznać głębiej historię oraz tradycje polskie. Bardzo mi w tym pomogła moja babcia Antonina Turowska, która śpiewała po polsku stare pieśni patriotyczne, oraz moja droga mama Oksana Zembycka. Dzięki niej zrozumiałam, że Rzeczpospolita dużo wycierpiała bólu oraz męki. Właśnie to wszystko przyczyniło się do tego, że zaczęłam poważnie uczyć się języka polskiego. Mam polskie korzenie ze strony dziadka Aleksandra Zembyckiego oraz babci Antoniny Turowskiej, którzy przez cały czas pielęgnowali polskie tradycje tutaj na Ukrainie. W naszej rodzinie mówimy po polsku, bo jesteśmy Polakami, a moja młodsza siostra Anastazja, uczennica I klasy mojej szkoły, też zaczęła uczyć się tego pięknego języka.

Jaki kraj jest dla ciebie ojczyzną?

– Uważam, że jestem najszczęśliwszym człowiekiem, ponieważ mam dwie ojczyzny. Ta, w której się urodziłam, czyli Ukrainę oraz Polskę. Polska jest moją historyczną ojczyzną, ponieważ moi dziadkowie są Polakami, być może kiedyś bronili nawet granic Rzeczypospolitej, a Ukraina to moja mała ojczyzna, którą również kocham.

Czy lubisz czytać polską literaturę?

– Oczywiście, człowiek, który nie czyta arcydzieł swojej ojczyzny, nie może być świadomym humanistą. Właśnie dzięki czytaniu polskich lektur nauczyłam się patriotyzmu oraz miłości do Polski. Każde dzieło polskiej literatury pokazuje mądrość oraz dzielność Polaków, dlatego warto czytać literaturę, żeby zawsze być na bieżąco. Pamiętam, kiedy miałam 8 lat moja babcia czytała mi znany wiersz Władysława Bełzy pt. „ Kto ty jesteś?”. To jest wiersz, który kształci światopogląd każdego dziecka, dlatego i jest nazywany „katechizmem polskiego dziecka”.

Czym się zajmujesz w wolnym czasie i jakie jest Twoje hobby?

– Teraz mam mało czasu wolnego, natomiast, kiedy mam chwilkę dla odpoczynku, oglądam polskie filmy. Jest to dla mnie bardzo ciekawe, ponieważ jestem miłośniczką melodramatu polskiego. To też pomaga mi lepiej się nauczyć języka polskiego, poznać życie codzienne oraz zachowanie współczesnych Polaków. Mam swoje zasady, według których spędzam każdą chwile swojego życia z korzyścią, żeby być lepszą. Uważam, że z każdym nowym dniem jesteśmy lepsi. Jeżeli mówić o hobby, no to mam wiele ulubionych zajęć. Śpiewam w chórze kościelnym „Dzwoneczki”. Te lekcje śpiewu, których mnie udzielała p. Jadwiga Poliszczuk, odegrały olbrzymią rolę w moim życiu, ponieważ dzięki nim poznałam sens swojego życia oraz dlaczego Pan Bóg obdarował mnie taką łaską. Lubię uprawiać sport, a mianowicie gram w siatkówkę. To hobby dodaje mi sił, wytrwałości oraz chęci działać i deptać swoją drogę dalej. Jak to się mówi – Per asper ad aster!

Co pomogło Ci osiągnąć takie sukcesy w nauce języka polskiego?

– Jeżeli mówić o moich osiągnięciach, to w pierwszej kolejności zawdzięczam to Panu Bogu. Gdyby nie Jego moc oraz miłość do mnie, nigdy nie miałabym tego, co mam. Także wielką rolę odegrała moja nauczycielka języka polskiego, której bardzo dziękuję, bo ona zaufała w moje siły do końca. Codziennie podziwiam jej zapał do pracy pedagogicznej, głęboką wiedzę i doświadczenie oraz gotowość przyjść zawsze z pomocą. Odczuwałam wsparcie swojej nauczycielki zawsze, dlatego wygrałam! Chciałabym jeszcze podkreślić, że dla sukcesu bardzo ważna jest pracowitość, tylko w taki sposób można zbierać laury. Wszystko zależy tylko od nas, więc jeżeli człowiek naprawdę zechce, wtedy zrobi wszystko dla tego.
Przygotowywałam się do olimpiady przez 3 lata i udało mi się zdobyć III miejsce na Ogólnoukraińskiej Olimpiadzie Języka Polskiego i Literatury Polskiej w Gródku w tym roku. Jestem z siebie bardzo zadowolona.

Jakie miejsca zwiedziłaś w Polsce?

– Bardzo lubię podróżować, jak się mówi „podróże kształcą człowieka”. Zwiedziłam już Kraków, Warszawę, Wrocław, Gdańsk, Świnoujście, Tarnów, Darłowo, Międzyzdroje i na tym nie chcę się zatrzymywać. Wyjeżdżałam głównie jako uczennica Szkoły sobotnio-niedzielnej im. J.I. Paderewskiego przy ŻOZPU, do której uczęszczam dwa razy w tygodniu z wielką przyjemnością, oraz razem z chórem „Dzwoneczki”.
Dzięki tym podróżom mam poczucie szczęścia, radości, bo zwiedzając polskie miasta i poznając historię tego kraju z bliska, mogę wzbogacić swoją wiedzę z zakresu kultury, tradycji oraz obyczajów Polski. Potem na olimpiadach z języka polskiego jest mi łatwiej wygrać.

Co mogłabyś doradzić innym, co należy zrobić, żeby osiągnąć sukces w życiu?

– Pracować, pracować i jeszcze raz pracować, tylko pod takim warunkiem można poznać prawdziwe szczęście oraz otrzymywać zadowolenie od swojej pracy. Następnie trzeba wierzyć, wierzyć w Pana Boga. Jestem katoliczką i chodzę do Katedry św. Zofii w Żytomierzu. Moje hasło to „Nie bójcie się uwierzyć swojemu Ojcu, nie lękajcie się i wtedy będziecie mogli mieć wszystko, czego chcecie!”. Niektórzy nie będą wierzyć w nas, ale musimy „iść wyprostowani wśród tych, co na kolanach, wśród odwróconych plecami i obalonych w proch”, jak to pisał Zbigniew Herbert. Tylko tak można osiągnąć sukces!

Jakie masz marzenia oraz plany na przyszłość?

– Mam dużo planów, marzeń, wszystkiego chcę mi się spróbować, ale najpierw marzę o studiach na uniwersytecie w Polsce. Bardzo zależy mi na tym, ponieważ dzięki temu będę mogła zrealizować swoje plany oraz zamieszkać na stałe w swojej Ojczyźnie.

Jakie jest Twoje motto życiowe?

– „Jeżeli Bóg jest na pierwszym miejscu, wszystko też będzie na właściwym miejscu” – słowa św. Augustyna. Wydaję mi się, że nie muszę tłumaczyć co to znaczy, ponieważ te słowa mówią same za siebie!

Dziękuję za wywiad i życzę Ci spełnienia marzeń, zdrowia i cierpliwości w realizacji następnych planów.

– Dziękuję bardzo za rozmowę!

Należy podkreślić, że Elżbieta Zembycka jest jedną z przedstawicielek utalentowanej młodzieży polskiego pochodzenia zarówno Żytomierza, jak i Ukrainy.

Warto młodzieży wzorować się na takich młodych i mądrych ludziach!

Rozmawiała nauczycielka języka polskiego Wiktoria Zubarewa, 26.04.17 r.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *