Z inicjatywy żytomierskiego oddziału Zjednoczenia Nauczycieli Polskich 27 listopada w obwodowym mieście Polesia odbyło się jednodniowe seminarium z nauczania języka polskiego jako obcego. Potrzebą zorganizowania tego przedsięwzięcia była coraz to większa popularność i zainteresowanie nauką języka polskiego na terenie Żytomierszczyzny.
W jednodniowym seminarium, przeprowadzonym przez metodystów z Drohobycza, wzięli udział jak początkujący tak i doświadczeni nauczyciele-poloniści.
Osobno został poruszony temat analizowania poezji. Jak twierdzi jedna z metodystek Maria Książek-Zamlewska, opracowanie i dokładne przeanalizowanie poetyckich utworów sprawia trudność także młodym polonistom w kraju, nie mówiąc już o pedagogach na Kresach.
Mirosława Starowierow, prezes żytomierskiego oddziału ZNP już od wielu lat opiekuje się nauczycielami języka polskiego w obwodzie żytomierskim i podchodzi do procesu edukacji bardzo twórczo.
Język polski nie traci, a nawet nabiera na popularności dzięki bliskości Polski do Ukrainy. Dużo młodzieży decyduje się by studiować w tym kraju albo uczestniczyć w programach różnych fundacji, jak np. Adenauera czy Schumana. Ale chyba najważniejszym powodem, dlaczego żytomierzanie chcą rozmawiać po polsku jest ich pochodzenie, które korzeniami sięga uchodźców z Mazowsza czy Podkarpacia, którzy w XVI-XVIII wieku licznie przybywali na Kresy, korzystając z królewskich przywilejów.
36 szkoła, Żytomierski Uniwersytet Państwowy, liczne gimnazja, koledże i Dom Polski. Mieszkaniec Żytomierza może wybierać, gdzie będzie uczył się języka przodków, a instytucje, podobne do Ogólnoukraińskiego Metodycznego Centrum z nauczania języka polskiego w Drohobyczu sprzyjają wzrostowi poziomu nauczania z roku na rok. Jeden z najgłówniejszych promotorów polskiego języka w ZNP, Adam Chłopek, jest przekonany, że znając język polski jest łatwiej zrobić dobrą karierę.
Alina Zielińśka, bwp
Zdjęcia z seminarium
{morfeo 475}
oraz wideo (pojawi się wkrótce)
{youtube}V9X86ZZpzmE{/youtube}
