Reforma samorządowa i medyczna, polityka rodzinna i dekomunizacja – konkretne propozycje w usprawnieniu zmian w państwie ukraińskim przygotowali członkowie nowej inicjatywy „Centrum Alternatywnych Propozycji”, prezentacja której odbyła się 11 czerwca na sali biblioteki im. Timiriaziewa.
Miejscowym mediom przedstawiono skład „Centrum” oraz pierwszy konkretny projekt, skierowany na redukcję kosztów budżetowych w szpitalach poprzez centralizowane podawanie tlenu a nie z pomocą butli, jak było dotychczas.
Prawnik Borys Sajuk, lekarz Andrij Wygoniuk, przedsiębiorca i grafik Dmytro Umaniec, historyk i wykładowca Serhij Bincarowski, prezes SP „Kresowiacy” Jerzy Wójcicki oraz ks. Mikołaj Myszowski – to członkowie nowej inicjatywy, która poprzez systematyczne prezentacje i obrady „okrągłego stołu” będą proponowały władzy dodatkowe źródła ekonomii, sposoby na zmianę nastawienia młodzieży do papierosów i alkoholu, abortów i rodzinnej polityki, docierając do najgłębszych zakątków obwodu winnickiego, gdzie przedstawiciele władzy przyjeżdząją bardzo rzadko.
Na pierwszej prezentacji był także obecny przedstawiciel Lwowskiej Fabryki Chemicznej – Anatolij Stadnyk, który wytłumaczył, dlaczego podłączenie szpitali do dużego zbiornika tlenu może znacznie zredukować koszty na utrzymanie placówek. – Dla dostarczenia jednakowej ilości tlenu w zbiorniku i butlach różnica w wydatkach stanowi 1 do 9. Poza tym bardzo ważną jest kwestia bezpieczeństwa. Butla, która stoi bezpośrednio obok pokoju pacjenta, zawsze grozi wybuchem, co już wydarzyło się w 2010 roku w Ługańsku. Nasz zbiornik z ciekłym tlenem znajduje się w oddzielnym pomieszczeniu, pod opieką specjalizowanej firmy i organów kontrolujących – mówił Anatol.
– Wprowadzając tę technologię, która zresztą jest powszechnie stosowana w Polsce, jesteśmy w stanie zaoszczędzić do 500 tys. hrywien rocznie w samej tylko Winnicy. Oprócz tego instalując system miedzianych rurek możemy doprowadzać do chorych i sal operacyjnych także próżnię i powietrze z kompresora. Elektryczny sprzęt jest bardzo zawodny i wymaga dodatkowego miejsca i energii elektrycznej – podkreślił Jerzy Wójcicki.
– Główni lekarze nie wiadomo z jakiego powodu wciąż preferują kupować tlen w butlach, narażając swoich pacjentów na niebezpieczeństwo. Poza tym cyfry mówią same za siebie – tlen w butlach jest kupowany po 9 hrywien za m3, a w zbiorniku – za 6 hrywien – podsumował Andrij Wygoniuk.
Po rewolucji godności ludzie oczekują szybkiej transformacji państwa, która na razie utknęła w martwym punkcie. Dotychczas nie ruszyła żadna z reform ustrojowych, a poziom życia przeciętnych mieszkańców wciąż spada. Jeżeli władze nie zaproponują konkretne kroki, ułatwiające życie Ukraińców już dziś, prorosyjska propaganda będzie miała dodatkowe „dowody” na krytykę Poroszenki i rządu w Kijowie.
Słowo Polskie, 12.06.15 r.
