Jesteś tutaj: Home » AKTUALNOŚCI » Różne » Stosunki polsko-ukraińskie » Antoni Malczewski, Seweryn Goszczyński, Juliusz Słowacki u źródeł sojuszu Piłsudski-Petlura

Antoni Malczewski, Seweryn Goszczyński, Juliusz Słowacki u źródeł sojuszu Piłsudski-Petlura

Źródło - gloria-ma.livejournal.comJeden z ważnych wybitnych twórców romantyzmu polskiego jest Antoni Malczewski, choć zasłynął jednym tylko utworem – poematem „Maria” (1825), który zasługuje na szczególne uwzględnienie. Utwór nazywany przez krytyków „powieścią ukraińską” odmiennie maluje obraz Ukrainy. Autor otwiera czytelnikowi siedemnastowieczny kraj ukraiński na tle krwawych zmagań kresowych magnatów. Kresy występują zarówno jako ziemia szlachetnej tradycji, ale i samowoli magnackiej, szlachetnych rycerzy i zwykłych zbrodniarzy.

Lud Polski i Rusiński stanowi jedność społeczną. Ziemia ukraińska nasycona jest pejzażem typowo romantyzmem i sentymentalizmem, ale także niesamowitością i grozą. Malczewski nie stawia sobie za cel pokazać bujność i piękno przyrody, a stara się ukazać przytłaczającą ogromem pustkę i ciszę stepowych bezkresów Ukrainy, co wionęły smutkiem.Pokazuje pierwotny step, jeszcze nie polany krwią braterską. Słowa klucze to „ukraiński wiatr”, „swobodny step”, „smutek”, „los”. Kresy ukazują się czytelnikowi jako miejsce, gdzie miłość idzie w parze z tęsknotą, bohaterstwo z podstępem, samotność z filozofią. Piękny bohater na tle stepu, który szuka siebie w sobie, gubi się w życiowej kolizji, i przestrzeni pozbawionej granic. Również autor nadaje Ukrainie status miejsca, gdzie panują własne odmienne prawa. Wydarzenia rozgrywające się w przyszłości, oddalenie w czasie i przestrzeni sprawiają wrażenia starej sentymentalnej bajki, pokazują rzeczywistość, której już nie ma i która już nie wróci. Polska szlachecka w swojej kresowej postaci przez fakt swojego nieistnienia wzmaga smutek. Malczewski tworzy również w czytelniku obraz współczesnej mu Ukrainy, która jak i pierwotny step też jest pustką. Autor nie przywołuje konfliktów narodowościowych, a wybiera raczej obrazy budzące melancholię i romantyczne doznania. Krytycy charakteryzowali powieść „jako jeden z najśliczniejszych i najlepszych utworów, w którym „rzecz prosta i zawiła, naturalna i okropna, powszednia i głęboka, jak przepaść” współistnieją obok siebie. Tymi słowami również można scharakteryzować obraz Ukrainy.

Zupełnie inną twarz Ukrainy widzimy w następnego przedstawiciela „szkoły ukraińskiej” – Seweryna Goszczyńskiego. Najwybitniejszym jego utworem jest powieść „Zamek kaniowski” (1828). Tematem utworu jest powstanie hajdamackie i rzeź humańska 1786 roku. Autor pokazał Ukrainę w zupełnie innych barwach. Zamiast pięknych obrazów natury i romantycznych kozaków, widzimy krwawą tragedię, konflikty socjalne i religijne. Powieść była pierwszym utworem, który wskrzesił obrazy okropności, należący do wspólnej przeszłości. „Zamek kaniowski” był przypomnieniem minionych tragedii, rozbijał iluzję co do wspólnej przyszłości. Ukraina nie występuje już jako wspólna ojczyzna Ukraińców i Polaków, a raczej jako piekło stworzone dla obu narodów. Goszczyński zapoczątkował apokaliptyczną i tragiczną wizję, stworzoną na gruncie wspólnej historii.  Ostrzega on również Polaków, pokazując ich okrucieństwo i szał nienawiści wobec Kozaków. Wbite na pal, symbolizują rozdartą Ukrainę, na której szlachta nie znalazła wspólnego języka z żyjącym tu ludem, a zemsta kozaków jest groźnym „memento”, przelana krew po obu stronach niczego nie zmieniła, nie oczyściła, bo konfliktów nie zażegna się krwią.

Epilog do romantycznej powieści o Ukrainie znajduje się twórczości Juliusza Słowackiego, ostatniego przedstawiciela „szkoły ukraińskiej”. Słowackiego nie można uznać jedynie za przedstawiciela „szkoły ukraińskiej”, ponieważ nie ograniczał się wyłącznie do tematyki ukraińskiej. Podejmuje on te wątki jednak w wielu utworach: „Żmii”, „Wacławie”, „Beniowskim”, „Śnie srebrnym Salomei”. Obraz Ukrainy u dorobku Słowackiego jest skomplikowany, przeszedł przez etapy ewolucji. Poeta wykorzystał dotychczasowy materiał literacki i idee obecne u Malczewskiego, Zaleskiego, Czajkowskiego. Słowacki jako pierwszy sakralizuje Ukrainę. W jego twórczości stała się ona ziemią na której objawia się Bóg. Jest to ziemia zarówno miodem i mlekiem płynąca jak i polana krwią. Mistrz rozwija kozacki mit o Ukrainie, idealizując ją, ale maluje również obraz rujnacji starego ładu, właśnie tego, który miał wiele wspólnego z Polską. Tu występują już dwie narodowości: Polacy i Rusini, między którymi narasta konkurencja. W „teatrze okropności” Słowackiego na przestrzeni ukraińskiej dominują dramaty namiętności: okrucieństwo, zbrodnia, zemsta. Fabuła splątana ze smutkiem i dramatyzmem. Słowacki utrwala polityczną koncepcję o roli Ukrainy w historii Polski. Romantycy przedstawiali chętnie świat jako teren działania dwóch sprzecznych potęg: Boga i szatana, dobra i zła, mroku i światła. Ukraina – miejsce starcia się tych potęg, w naturalny sposób staję się atrakcyjnym tematem. jest jednocześnie piekłem i rajem.

Twórczość Malczewskiego, Goszczyńskiego i Słowackiego stała się przedmiotem długoletniej dyskusji w środowisku politycznym o polsko-ukraińskiej wspólnej historii. Oni stworzył zmitologizowaną koncepcję Ukrainy, dając iluzje ziemi bezkresnej, mlekiem i miodem płynącej, która znajduję się pomiędzy cywilizacją i dziką bujną przyrodą, z nieodmiennym atrybutem – wolnym i śmiałem kozakiem. Jednocześnie romantyzm przywołując historyczne wydarzenia uczynił ją także miejscem okropności, walk bratobójczych, krwi przelanej i konfliktów socjalno-religijnych. Przez takie pokazanie Ukrainy romantycy pragnęli wyjaśnić tragiczny los Polski i Ukrainy, udowodnić potrzebę polsko-ukraińskiego pojednania. Tematy i motywy ukraińskie w romantyzmie sprzyjały kształtowaniu świadomości narodowej zarówno Polaków i Ukraińców. Ich wpływ jest zauważalny także i w twórczości Tarasa Szewczenki.

Tekst przygotował Jan Matkowski, 21.04.15 r.