Jesteś tutaj: Home » AKTUALNOŚCI » Różne » Z perspektywy Kresów I RP » 245. rocznica zwycięstwa konfederatów barskich pod Iwłą

245. rocznica zwycięstwa konfederatów barskich pod Iwłą

Szarża kawalerii Kazimierza Pułaskiego pod Częstochową. Obraz Józefa Chełmońskiego z 1875 rokuW dniu 6 kwietnia 1769 roku na polach między Miejscem Piastowym, a Rogami koło Krosna odbyła się bitwa konfederatów barskich z oddziałami rosyjskimi, po której lekko ranny Kazimierz Pułaski wycofał szlachtę z pola bitwy, udając przegraną. 8 kwietnia, niespodzianie dla Moskali Polacy zwycięsko atakują ich obóz pod Iwlą.

29 lutego 1768 roku w Barze na Podolu szlachta polska założyła związek zbrojny w celu obrony wiary katolickiej i niepodległości Rzeczypospolitej w obliczu zagrożenia ze strony Rosji. Tak zwana Konfederacja Barska skierowana była przeciwko Imperium Rosyjskiemu, wspierającemu króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Celem konfederacji było zniesienie ustaw narzuconych przez Rosję. De-facto, Rzeczpospolita wówczas stała się satelitą Petersburga. Jedną z wybitnych przywódców ówczesnego powstania był Kazimierz Pułaski herbu Ślepowron (syn Józefa Pułaskiego, jednego z inicjatorów Konfederacji). Urodzony w Warszawie, dzieciństwo i wczesną młodość spędził na Mazowszu. Po elekcji Stanisława Poniatowskiego, Pułaski staje się jednym z założycieli Konfederacji.

W 1768 roku na czele 700 konfederatów i ponad 800 cywilów Kazimierz Pułaski bohatersko broni Berdyczowa. Konfederaci trzykrotnie odbili szturm armii rosyjskiej. Mimo ofiarnych wysiłków, polskie oddziały musiały porzucić miasto i wycofać się z Podola i Wołynia do Galicji.

Na Podkarpaciu bardzo ważnym centrum zebrań konfederatów stała się Dukla. Miejscowy dziedzic Jerzy Mniszek w swoim pałacu gościł niemal wszystkich powstańców z Galicji. 6 i 7 lipca 1768 roku między Sieniawą a Rymanowem odbył się zjazd sanockiej szlachty, na który przybyło ponad 6000 tysięcy ludzi. Tu ogłoszono akt konfederacji ziemi sanockiej na wzór aktu barskiego.   Na marszałka wybrano Jakuba Ignacego Branickiego herbu Korwin, dziedzica Nowotańca. Jeszcze wcześniej władze Konfederacji barskiej mianowały jego regimentarzem ziemi sanockiej. Po zajęciu Krakowa przez Rosjan, szlachta odstąpiła przez góry na tereny obecnej Słowacji, a później – do Węgier. Karpackie pogranicze staje się jednym z głównych ośrodków ruchu powstańców. W 1769 roku konfederaci spróbowali opanować zamek w Starej Lubomli, który był w posiadaniu Kazimierza Poniatowskiego, brata króla. Odział powstańców, dowodzony przez Józefa Bierzyńskiego dokonali nieudanej próby zajęcia tej rezydencji.

Mimo tego do okolic Lubomli z sąsiednich miasteczek zjeżdżali się zwolennicy konfederatów i liczba polskiej armii gwałtownie wyrosła do 20 tys. szlachty! W kwietniu 1769 roku w obozie warownym blisko Barwinka skoncentrowały się oddziały ks. Jerzego Marcina Lubomirskiego, na zaproszenie którego przybywa z Podola młody Kazimierz Puławski, który wtedy skończył dopiero 24 lata. W Barwinku Lubomirski powierzył Pułaskiemu funkcje regimentarza krakowsko-sanockiego i sandomierskiego. Podpisany tu uniwersał został nazwany imieniem Pułaskiego. Wzywał on pod broń szlachtę Podkarpacia. Na czele nielicznego oddziału Pułaski podjął decyzję o zaatakowaniu rosyjskich wojsk pod dowództwem Jakowa Jelczaninowa. Rosyjski generał rozbił obóz pod wsią Iwla (obecnie powiat krośnieński). W dniu 6 kwietnia 1769 na polach między Miejscem Piastowym, a Rogami koło Krosna miała miejsce bitwa konfederatów barskich z oddziałami rosyjskimi. Lekko ranny Kazimierz Pułaski wycofał szlachtę z pola bitwy, udając ucieczkę. Dwa dni później Polacy niespodzianie dla Moskali zwycięsko zaatakowali ich obóz pod Iwlą. Był to początek zwycięskiego rajdu kawaleryjskiego na Podlasie i Litwę, wzniecając tam powstanie antyrosyjskie.

Kazimierz Pułaski bierze udział w wielu bitwach z armią rosyjskiego caratu. Po upadku konfederacji w 1772 roku został skazany na śmierć, jednak Polakowi udało się przedostać do Turcji, a stamtąd do Francji. Ścigany przez rosyjską dyplomację i szpiegów, Pułaski dołącza się do wojny o niepodległość USA. „Hrabia Pułaski z Polski, oficer znany w całej Europie z odwagi i walki o wolność swojego kraju z przeważającymi siłami Rosji, Austrii i Prus, może być bardzo użyteczny dla naszej służby” –pisał Benjamin Franklin do pierwszego prezydenta Stanów Zjednoczonych Jerzego Washingtona z Paryżu 29 maja 1777 roku.

Nasz rodak za oceanem w randze generała brygady Armii Kontynentalnej zdobył wiele zwycięstw na polu walki. 11 września 1777 roku w bitwie pod Brandywine dzięki swojej odwadze uratował życie Jerzego Waszyngtona. Pułaski jest uważany za założyciela kawalerii armii USA. Zmarły w wyniku odniesionych ran w bitwie, Pułaski został jednym z pierwszych bohaterów wolnych Stanów. Jego imieniem nazwano nie tylko ulicy, czy okręty wojskowe, ale także i miasto Mount Pulaski w stanie Illinois.

Jan Matkowski

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *